Też tak uważam. Facet to powinien raptorem jeździć. Hell yeah! ;)
Printable View
To chyba o mnie chodzi :)
Brera kosztowała 30 tys.
Po 1000 km wyskoczył błąd silnika.
Wymienilem kompletny rozrząd z elektrozaworami za 2100 w pod Mińskiem.
Do tego doszło wcześniejsze płukanie silnika i wymiana płynów za 300.
Od wymiany rozrządu zrobiłem 5000km i wszystko dziala jak trzeba.
Wypraszam sobie! Dla mnie to auto to drugi dom. Co z tego że jest drogie w utrzymaniu skoro to spełnienie moich marzeń... co z tego, że nie jest demonem prędkości skoro i tak wszyscy się za nim oglądają... co z tego, że jest niepraktyczne skoro i tak jeżdżę sam. Ja kupuję samochody wyznacznikiem banana na ustach. Nigdy nie myślałem racjonalnie pod tym względem :)
Ważne abyś była przed zakupem w pełni świadoma kosztów jakie to auto generuje. Jeśli jesteś w stanie to zaakceptować to nie pozostaje nic innego jak życzyć szczęścia w poszukiwaniach :)
Kwintesencja posiadania Alfy Romeo. Świadomość... i pełne zadowolenie :cool:
2.2 JTS jak na lekarstwo. Mało tego w 159, jeszcze mniej pod maskami Brery. Cierpliwości, a coś ciekawego się trafi na pewno. Minusem aut świeżo sprowadzonych jest wysoka akcyza.
http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#49d8085bd8
Kupuj! Miej serce i patrzaj w serce
Brerrrka nie jest dziewczyńska, to bardzo męskie auto i fajne w prowadzeniu. Doznania, jakich dostarcza przypominają mi Kappę coupe, tylko nieco wygładzoną. Z większym obyciem.
Jeżeli masz kasę przy d... i poważnie myślisz o zakupie to daj znać na PW. Po Wielkanocy coś się znajdzie w fajnym kolorze. Niech już będzie nawet to ch... 2.2, skoro takie chcesz.