Napisał
Trin
Autko zmieniło właściciela, mam nadzieję że trafiła w dobre ręce i otrzyma drugie życie... Najlepiej prowadzące się autko jakim miałem okazję jeździć;/ jest mi przykro że nie dałem rady finansowo, mam do siebie trochę pretensji, pojawiają się myśli czy na pewno dolałem olej na czas? czy nie za długo na 2biegu się rozpędzałem, wiecie takie obwinianie siebie samego z krzywdę belli;/ Do Alfy nie mam odwagi wrócić "w sensie kupić następnej" może kiedyś, jak na razie będzie to coś w stylu hyundai coupe gk z 2002r albo jakiś seat "dobrze wspominam cordobę".
Dzięki dla Kuby, człowiek ma wiedzę przeogromną i jest do bólu uczciwy