Jakie spasowanie? Jakie materiały? Co rozumiesz pod pojęciem "spasowanie"?
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Printable View
Jakie spasowanie? Jakie materiały? Co rozumiesz pod pojęciem "spasowanie"?
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
https://www.google.com/search?client...h=739&dpr=1.25
wkleiłem to bo nie wierzę ,że pytasz poważnie co oznaczają te terminy.
Nie no - wyjaśnij mi proszę, gdzie jest złe spasowanie w Giulii... Coś jest zmontowane krzywo? Coś trzeszczy? Gdzieś są nierówne szpary? Każdy używa słowa "spasowanie", tylko nigdy nie wiadomo, o co chodzi.
To samo się tyczy materiałów - które są gorsze niż w Stingerze?
Nie pisałem, aby Giulia była jakoś tragicznie spasowana-po prostu Stinger wykonany jest lepiej.Jechałem tą samą osiedlową drogą ze słabą nawierzchnią-w miejscach gdzie plastki w Giuli się odzywały w Stingerze nic nie było słychać.To samo jeśli chodzi o mocniejsze naciśnięcie uchwytów w drzwiach czy tunelu środkowego.Niby głupi i niepotrzebny test, ale dający jakieś prognozy jak te elementy przetrwają próbę czasu,Wszystkie te mikroszczeliny między poszczególnymi elementami kokpitu,foteli ,okładzin drzwi itp. są po prostu mniejsze.Ogólnie moje spostrzeżenia nie są krytyką Giuli, ale raczej chodziło mi o odpowiedż na stereotypy typu "Kia, haha przecież żaden porządny Petrolhead by tego kijem nie tknął"
@AdCarrion chyba musieliśmy testować różne wersje. Moje zdanie jest odmienne a co do walorów trakcyjnych bardzo odmienne.
Stinger 3 letni -przebieg 65 tys, silnik 2.0.
Giulia przedliftowa- Veloce -nabite 36 tys.
Oba auta bezwypadkowe z polskiego salonu.
Od razu napiszę, bo coś czuję nadchodzącą falę hejtu-dla mnie wygrywa Giulia wyglądem, stylem, feelingiem jazdy, ale dyskredytowanie Stingera jest po prostu mocno nieobiektywne -to odrobinęinny typ doświadczeń za kierownića, ale czy gorszy?Nie sądze.Powiedziałbym wręcz,że samo pozostanie w Stingerze po dłuższej przejażdzce (co często robię w Alfie) jest odrobinę przyjemniejsze.
No to same plusy jeśli kije są dobrze wykonane, trzeba równać w górę a nie w dół jak nowe niemieckie wozy.
[MENTION=67978]AdiCarrion[/MENTION] -żeby od razu hejt - nie. To są tylko odczucia i kwestia gustu.
Stinger ma fajne wnetrze, ale ciasne - przy moich 180 cm dotykalem glowa z tylu podsufitki... i jest dobrze wykonane czego nie mozna powiedziec o bagazniku - malym i obitym doslownie szmatami..jakosc tragiczna. Bardzo slabe ma te plastikowe chromy, ktore po roku sa czesto do wymiany. Trwalosc hamulcow to dramat! Klocki i tarcze wytrzymuja ok 20 tys km a ich koszt w salonie to ok 5 tys zl z wymiana...