ale da się ;)
Printable View
Heh, mój taki był, nawet mnóstwo fachowców go potem oglądało że taki ładny niebity. Tylko jak 2 m-ce temu lakier z przodu robiłem bo się zużył nieco, to lakiernik zadzwonił z pytaniem czy wiem że szpachla jest na lewym błotniku :). Ale naprawdę ładnie było zrobione, może nawet fabrycznie :).
Hehe z tym sie kolego zgodze... Kiedys myslalem ze nie jest to wiekszym problemem... Ciekawostka... Ostatnio dostalismy w firmie 4 nowe auta sluzbowe, maja jakies pol roku i przejechane okolo 10 tys na dzis dzien... Dwa z nich juz byly malowane :) Niestety jak samochod jezdzi po miescie to latwo o lekki dzwonek. Niemniej jestem zdania jak koledzy wyzej... Jesli podluznice nie byly ruszone to malowana klapa czy blotnik nie skresla samochodu. Pozdrawiam.
Dokładnie, a tym bardziej, że teraz nawet nowe samochody mogą być malowane :-). Wypadki na lawetach i brawura "testerów" z salonu :-). Pozdr
Witam kolegów, musza za 2,3 miesiace kupić auto ponieważ niestety moja wypieszczona Vectra b 2.5 v6 przestała istnieć.
Od dłuższego czasu rozgladam sie za 166. Czyttam od kilku dni forum, zbieram opinie.
Będe chciał przeznaczyć na auto ok 15 tyś ale dzis przegladajac allegro wpadłem na tę oto 166. Co o niej sądzicie?
http://moto.allegro.pl/piekna-alfa-i1356561424.html
ja kupilem alfe 166 2.5l automat 99r, za 7.700zł i to co bylo do zrobienia na gwałt to zawieszenie przód i tam gumy na maglownice zero rdzy mechanik był zdziwiony jak oglądał podłoge a silnik to mówi ze pieknie chodzi może mi sie tak trafiło ale mysle ze za 10-11tys mozna kupic ładna alfe 166 tylko minus ze to auto to alkoholik teraz w zimie w miescie to pali 20l nawet wiecej pozdro
moim zdaniem nie ma co nawet się bawić w zakup samochodu wartego około 12-13tys za cenę 9tys bo będzie na pewno trzeba dołożyć jakieś 2-3tys + ewentualnie gaz no i pytanie w jakim stanie automat. Ja się przymierzam do sprzedania mojej 166 2,5V6 jak jesteś zainteresowany to się odezwij na gg
A ja powtórzę to co zwykle i nie tylko ja jestem tego zdania. Wiadomo że jak za niższą cenę to coś może być nie tak. Ale nie każdy szuka igiełki. Nie każdemu zależy na tym żeby miał perfekt lakier i żaden element nie poprawiany, nie każdy chce kupić wypieszczony. Jest masa ludzi którzy nie mogą na raz wywalić dużej kwoty (np ja) ale chcą przy aucie trochę porobić. Ja zakup swojej potraktowałem "ratalnie". Kupiłem w zapuszczonym stanie. Trzeba było zrobić to i tamto a wyszło jeszcze więcej (jak zwykle). Ale nie spłukałem się od razu i powoli sobie wszystko wyprowadzam. Nie przeszkadza mi to że auto kiedyś miało lakierowane parę elementów. I co z tego. Mi to nie przeszkadza. Moja miała zajechaną turbinę (V6 TB). Ze sprawną musiałbym dać kilka tysięcy więcej a regeneracja kosztowała niespełna 1000.
Tak więc jest kwestją upodobań czy ktoś kupi super za dużą kwotę czy promocyjnie i taniej a później tą różnicę dołoży. Przy czym trzeba kupować z głową i wiedzieć co ile kosztuje. A to jest tylko możliwe jak się trochę zna na autach.
Ciekawy jestem jakie beda kom. po tym co ja napisze :)
Ja swoja kupiłem za 4200 99r 3.0 full bez telefonu. Samochód kupiłem w pełni świadomie ze trzeba bedzie dołożyc dobre 7-8 tys. Był delikatnie podrapany progi do wymiany i podobno rozsypana skrzynia (brak 1 i 2 buiegu).
Koleś dał mi fakturę że podobno całe zawieszenie nowe wszystko w aso gdzieś tam robione koszt około 7 tys juz nie pamiętam dokładnie.I co się okazało że jednak to prawda byłem u znajomego na diagnostyce mówił żę wszystko idealnie geometria itd. Jedyny koszt na dzień dzisiejszy to to plastikowe dziadostwo co lewarek trzyma (60 zł). W środe jestem umówiony na wymiane sprzęgła + rozrząd pompa wody termostat koszta z robotą +- 2500zł poprawki lakiernicze + te progi ok.1500. Silnik skrzynia i cała elektryka pracują perfekcyjnie. Może coś jeszcze wyjdzie do roboty ale na dzień dzisiejszy to tyle a zrobiłem od zakupu juz 5000 km (2 tygodnie). Tak że jak widać można kupić za małe pieniądze w dobrym lub zadowaljącym stanie tylko trzeba dobrze szukać i broń Boże nie od handlarzy bo jednemu sam sprzedalem moje wcześniejsze auto (hyundai coupe) w takim stanie i po dość dużym dzwonie a pózniej z tego co mi sie chwalił to sprzedał 2X drożej już pominę te bzdury co były wypisane w ogłoszeniu na alledrogo bo jak to czytałem i to myślałem żę padne po prostu. Ale jednak jakiś chetny na to sie znalazł pomimo tego że z
Niemiec czy z kadś tam mógł by sobie to jeszcze taniej nawet przywieźć (cena auta +opłaty) I to tyle na ten temat by było z mojej strony :)