na Derdowskiego. Do tego zamarzły mi spryskiwacze szyb mimo, że miałem zalany plyn "-20" ale to już inna historia, chyba całą zimę będę z tym walczył.
Printable View
Witam ponownie. Dotknęło i mnie. W piątek dotankowałem pół zbiornika tam gdzie zwykle do pełna i w sobotę musiałem go godzinę rozgrzewać bo nie dawał rady wchodzić na obroty. Ja na Waszym miejscu zastanowiłbym się nad czymś takim:
http://allegro.pl/przeplywowy-podgrz...104171531.html
Urządzenie dość dokładnie opisane na Forum MazdaSpeed:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewt...94adf6d1e7a5f5.
Choć z drugiej strony idzie odwilż a wraz z nią problem znika
A propos - tak wygląda filtr paliwa z Astry H mojego kolegi po tankowaniu diesla na BP (-20 st. C):
Załącznik 46615
Piekna piana:cool:,a gdzie jest paliwo?Patrzac na ten podgrzewacz przypomnialo mi sie rozwiazanie stosowane w starych Mercedesach W-115,123.diesle byly wyposazone w grzalki.W nocy auto w garazu,kabel do gniazdka i bylo ok
To raczej parafina, nie piana...
To i ja podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Właśnie wróciłem z góralskiego wesela z południa Polski (Pieniny nad samym Dunajcem przy granicy ze Słowacją). W trasę jechaliśmy 2 autami Alfą i Octavią I. Na Orlenie przyszedł pan i zachwala Vervę och ach jaka dobra jaka super na zimę. Ja się nie skusiłem, bo jakoś nigdy nie przekonała mnie ta Verva i zalałem zwykły ON, drugie auto czyli Octavia dała się skusić i zalali Vervę. Po nocce -32 pod gołym niebem obydwa auta nie chciały odpalić. Alfa kręciła ale w pewnym momencie się blokowała, przyszedł znajomy mechanik i stwierdził, że elektromagnes na rozruszniku zamarzł i puszcza. Przyniósł nagrzewnicę, 10 minut dmuchania i Alfa odpaliła. W Octavii natomiast zamarzła Verva i trzeba było ogrzewać bak, przewody, i wypompowywać zamarznięte paliwo. Morał z tego taki, że ta Verva z Orlenu nic nie warta.
jakiś czas temu czytałem na forum pracowników orlenu jak, się żalili że muszą ściemniać klientów jaka ta Verva super hiper cudo a prawda jest taka, że kierowca cysterny na rozlewni zapomniał ze zwykłego ON zrobić Verve i już na stacji przed wlaniem paliwa do dystrybutorów wlał 5 litrowe wiaderko z uszlachetniaczem do zwykłego ON w cysternie i zrobił Verve :P Po przeczytaniu tej historii stwierdziłem że na Orlenie tankował nie będę :)
niby prawda ale jak czytam takie historie to mi się nóż otwiera... wiadomo że ten cały uszlachetniacz się już dobrze nie wymiesza, poza tym kto wie czy każdy kierowca w ogóle wleje ten uszlachetniacz... może sobie zabrać do domu wiadro i już :) Jak dla mnie mimo wszystko tylko Gold i V-power ze wskazaniem na Shella...