Zbyszu138 według mnie jeżeli tak jak mówisz masz z zawiasem wszystko dobrze to tylko zostają sprężyny. U mnie po wymianie na nowe nie widziałem pochylenia, atomiast teraz jak już siadły jak się przyjrzy widać że są delikatnie pochylone.
Printable View
Zbyszu138 według mnie jeżeli tak jak mówisz masz z zawiasem wszystko dobrze to tylko zostają sprężyny. U mnie po wymianie na nowe nie widziałem pochylenia, atomiast teraz jak już siadły jak się przyjrzy widać że są delikatnie pochylone.
Tez mam koła z przodu rozkraczone tak, że widać to gołym okiem a wszystkie wahacze i sprężyny nowe. Opon nie wydziera, więc się nie przejmuję.
no a jakie masz sprężyny?
może monroe, to nie ma sie co dziwić bo one odrazu sie rozłażą.
ja naprzykład się tym troche przejmuje , bo chętnie bym ją postawił troche wyżej . tylko nie mam pojecia jak to zrobic skoro kayaby nie daja rady.
A czytałeś cały wątek? Rozwiązaniem jest dorobienie sprężyn, wszystkie dane są podane, koszt, co gdzie i jak. Tylko czytać ;)
PS. Tak swoją drogą ciekawi mnie czy ktoś dorabiał już na przód, bo na tył oprócz mnie już chyba 3 osoby dorabiały w tym samym miejscu. Może się wypowiedzą? :)
Ja mam chyba kyb, przejechalem w rok 10000 km i jeszcze nic nie siadly.
Ja właśnie nie mam żadnego luzu w zawiasie, zawias jest świeży i kółeczka z przodu ustawiają się w negatywy :)
Czyli pozostaje wymiana sprężyn ?
no dokładnie. tylko teraz jesli cos to brałbym lesjofors, bo szkoda kasy na KYB. sam sie zastanawiam czy nie zmienic kyb na lesjofors.
Ok, przyznaję rację. Dzisiaj wyjechałem na płaską drogę i zrobiłem pomiary poziomicą. Rant felgi u góry schowany jest jakieś 10mm względem dołu. To dużo.