bez żadnego podkładu pewnie, tak, no ale takim razie co polecacie lub uzywacie. Ps. do nakładania wosku wystarczy scierka z mikrofibry czy jednak trzeba zakupic osobny aplikator.
Printable View
bez żadnego podkładu pewnie, tak, no ale takim razie co polecacie lub uzywacie. Ps. do nakładania wosku wystarczy scierka z mikrofibry czy jednak trzeba zakupic osobny aplikator.
Aplikator jest o wiele wygodniejszy niż dowolna mikrofibra. A co do taniego wosku na początek, to tak jak ktoś już wyżej rzucił, możesz tego collinite brać.
Red podbija dość fajnie kolor więc na akrylu efekt może być fajny + dodatkowo wet look. Dlatego pytałem o kryteria wyboru, bo trwałość red'a jest raczej słaba, chyba ze lubisz co 3 tyg woskowac. A co pod ten wosk kładziesz, bo raczej red nie lubi leżeć na gołym lakierze.
Ja z mojej strony polecił bym Ci Finish kare hi temp(tester) zobaczysz z czym to się w ogóle je. Oczywiście aplikator obowiązkowy i fibra na dotarcie. Szampon, mój wybór to Shine garage 5l kupisz za 60 zł, a jakoś dla mnie super.
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
A na kij mu od razu 5 litrów? Ja ledwie pół litra truskawki kończę dopiero. ;)
zależy kto jak często i ile samochodów myje? ;p
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Finish Kare Pink (tester) to faktycznie dobry pomysł. Trwałość ok a wygląd lepszy od FK Hi-Temp'a.
Aplikator obowiązkowy (5 PLN, proszę Cię ...).
Czym zdejmujecie wazelinę z uszczelek, żeby nie było śladu? Szmatka z benzyną?
I czy mogę nałożyć 3 warstwę wosku? Jedną nałożyłem w październiku, drugą w listopadzie, a że zbliża się lato to chciałem odświeżyć. Nie ma żadnej smoły ani nic, lakier czysty. Bo nie wiem czy trzeba jednak zjechać glinką.
Wosk to FK 1000HP.
1. Nie używam wazeliny, najczęściej smaruję dressingiem do opon: i megs endurance i gyeon q2 tire które mam na składzie świetnie się sprawdzają i nie trzeba ich zmywać przed kolejnym nałożeniem.
2. Nie widzę przeszkód, na pewno nie zaszkodzi po zimie a przed takim pierwszym porządnym myciem w sezonie, na które imo jeszcze o wiele za wcześnie. Umyj auto szamponem i dosmalcuj delikatną warstwę wosku. Glinka zjedzie wszystko do gołego lakieru łącznie z tą resztką wosku która jeszcze jest na samochodzie, więc na razie bym odpuścił i poczekał z nią aż pogoda pozwoli na poważne mycie na sezon wiosna-lato.
Też nie stosuję wazeliny ... mam od tego silikon w spray'u i sprawdza się świetnie. Nie trzeba go też zmywać.
Przy okazji - małe dozbrajanie wiosenne.
Jestem ciekaw Twoich wrażeń po PNS Sonaxa :) Na forum KA testy wyglądają naprawdę okazale. Ja się zastanawiam z kolei czy nie poczekać na Soft99 Fusso lub na Gyeon Q2 CanCoat - zapowiadają się rewelacyjnie. Pomyśleć, że dopiero co myślałem o jakimś naturalnym wosku :D Chociaż i tak korci mnie Zymol Carbon...