Napisał
Adam100
Dzięki za odpowiedź.
Dzisiaj byłem na żywo zobaczyć Giulietty i przyznam, że poza trochę małym bagażnikiem, auto mnie zauroczyło.
Szkoda tylko, że nie było w salonie żadnego normalnego koloru bo tylko jedna sportowa z tym najwyższym pakietem.
Nie zmienia to faktu, że jest piękna w środku jak i na zewnątrz. Ma się uczucie, że Giulietta otula ciało.
Nie wiem jak to jest z tym kolorem białym. Co ma dać ten pastelowy? W katalogu nie ma nawet białego metalicznego, jest do wyboru tylko ten jeden.
Czy za. 72tys warto brać nowego z rocznika 2016? Czy takie auto stojące w salonie rok może być jakoś zniszczone?
Cena 14tys mniej od katalogowej zachęca do zakupu.