Żałuje pewnie że w Alfie nie wyskoczy mu błąd SBC jak w clsie i się martwi że Włosi tak beznadziejnie wymyślili.
Printable View
Żałuje pewnie że w Alfie nie wyskoczy mu błąd SBC jak w clsie i się martwi że Włosi tak beznadziejnie wymyślili.
Argumenty są takie same od kilku stron. Jesteś frajerem który kupił zajeżdżony złom od sąsiada.Cytat:
Jakieś argumenty ?
A ponadto nie przedstawiłeś ani jednego dowodu na tę kupę bzdur którą wypisujesz w każdym temacie.
To sobie użyj i poszukaj. Nikt tu za ciebie roboty robił nie będzie.Cytat:
pewnie 1848 postów będzie o tym.... no ale.......... no dalej.... jedziemy..... czekam....
PS. Ja wiem, ze gimnazjum to jeszcze nie czas, żeby prawidłowo posługiwać się ojczystym językiem, ale na miłość boską...
Co to jest? Przecież tego się nie da czytać.Cytat:
czekam na konstruktywną kontrę.... no dalej.... wcześniej użyjcie szukajki .....
Radsky vel człowiek wielokropek.......
Ja jeszcze w sprawie tej alfy:
otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-159-2-0-jtdm-136km-sport-salon-pl-f-vat-23-gwarancja-ID6z3RJu.html
Historia pojazdu:
goo.gl/3Pk4eM
Raport z autobazy:
autobaza.pl/historia-pojazdu/59c2ab95-89f8-45ae-94bd-4e455762f44f
2014 lipiec, przebieg 70880, szkoda 2-4tys zł.
Skąd autobaza ma taką informację? Można jej ufać? :)
Użytkownik KoŁoS na prośbę o sprawdzenie VIN informuje:
Trochę dziwne, że naprawy w ASO skończyły się w 2014 roku i ta szkoda zrobiona 2000km później już nie była tam naprawiana.Cytat:
"Ostatni wpis w ASO jest na 68524km"
Można to jakoś zinterpretować? :)
Ze wszystkich częsci jakie do tej pory wymienilem w swojej 159 jedyną nietypową byl przewód wysokiego ciśnienia łączący listwe z trzecim wtryskiwaczem. (Koszt całe 35 PLN)
Cała reszta to normalne czesci eksploatacyjne ktore przy tym przebiegu mialy prawo byc zuzyte: lozysko, alternator, tuleje w zawieszeniu. Nic niezwyklego. Przebieg 240 tys km.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
EDIT:
A, szkoda nerwów.
Do usunięcia.
Wiem coś o SBC. Nie neguje jego usterkowości. Obnażam fakt że on po prostu jest. System który jest obliczony na określoną liczbę naciśnięć hamulca. Tyle i tyle razy możesz zahamować, gwarantujemy Ci bezpieczeństwo, jak przekroczysz te wartość zapraszamy do serwisu po nowa pompę. Za kilka tys.zł. Serio? W Mercedesie? Powiedz szczerze co byś napisał gdyby coś takiego było w alfie. Że Włochom nie chciało się testować bo mieli siestę? I sobie wymyślili że trzeba będzie wymienić cześć w aucie odpowiedzialna za hamowanie bo będzie zrugał komunikatem aż w końcu przejdzie w tryb awaryjny. Nie napisałbyś że to tandetne, idiotycznie włoskie podejście? Sam mercedes po lifcie się z tego wycofał, więc nie mów mi że to był dobry pomysł.
Co za troll. Największym bólem tylka dla tego człowieka będzie to gdy go olejecie i nie odpiszcie bezpośrednio na jego wypociny. Polecam.