Musze poczytać, trochę jeszcze coli mam, mam też QD który poprawia sytuacje z kurzem... ale i tak przyciąga na maxa.
Wet look coli daje spoko - przynajmniej mnie satysfakcjonuje :) Ale z tym kurzem..... wrrrr !!
Printable View
Karmal wg twoich wytycznych co do wosku weź PB Nattys Blue bardzo fajny wosk wiosenno-jesienny wosk a coli zostaw sobie by zimę nasmarować.:)
Może ktoś polecić jakiś dobry zestaw do skórzanej tapicerki?
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
A co chcesz z tą skórą zrobić? W jakim jest ona stanie?
Jeśli jest bardzo zabrudzona (lub jasna, kremowa) to polecam zestaw Colourlock Strong, jeden z lepszych czyścicieli w komplecie z Protectorem i szczotką, szmatką - cena ok. 100 zł.
Jeśli chcesz tylko na bieżąco odświeżać i zabezpieczać to moim ulubionym jest Meguiars Gold Class Rich Leather Cleaner&Conditioner - czyścić nie czyści, ale zabezpiecza i zostawia bardzo przyjemny zapach w aucie :)
Kiedyś obiecałem Wam, że podzielę się wrażeniami z pracy z woskiem Angelwax Dark angel. Jego cechy postanowiłem porównać do znanego wszystkim Collinite 476.
Aplikacja:
Moim zdaniem tutaj przewaga Coli, choć może to być mylne wrażenie, ponieważ aplikację Dark'a utrudnia mały słoiczek.
Rozprowadzanie jest super mocną stroną Dark'a. Już niewielka ilościa można pokryć cały błotnik. Z pewnościa tym woskiem idzie zblizyć się do wartości 3-5 g na jedną warstwę.
Polerowanie:
Tu jest wyraźna różnica. Widać jednak że jest to wosk już z trochę wyższej półki. Wystarczy musnąć lakier i już jest dotarty.
Look:
tutaj tez wygrywa Dark, ale to nie jest raczej dziwne. Wosk kładłem na PB PP, troszkę przyciemnił lakier (niebieski akryl ) daje bardzo fajny look, duża głębia koloru. Nie robiłem bezpośredniego porównania z Colim, wiec tylko o takich ogólnych sprawach mogę napisać.
Kropelki.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=122896&stc=1
Shiny Garage - dobra cena, dobre pojemności i dobra jakość (w dodatku polskie) -> http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtop...9dea7ab#461215 .
Pięknie. Do kompletu spróbuj jeszcze quickdetailera od angelwax, moim zdaniem jest genialny - tak jak wosk wystarczy raz pociągnąć szmatką, tak quickdetailera można psiknąć na lakier i jednym zamachem fibry wytrzeć bez smug, czy śladów niezależnie czy blacha stała całą noc na mrozie, czy cały dzień w upalnym słońcu.
A ja jutro testuje race glaze 42. Zobaczymy...
Pogoda demotywujaca do prac na zewnątrz ale moja AR juz wola o wiosenne odświeżanie:-)
Wysłane za pomocą Poczty Polskiej poleconym priorytetem..