Gratz, pochwal się jak przyjdzie i napisz opinię. Dla mnie akurat wykonanie z plastiku było ważne, bo tego mogę wrzucać do mikrofalówki czy zmywarki bez strachu.
Printable View
Gratz, pochwal się jak przyjdzie i napisz opinię. Dla mnie akurat wykonanie z plastiku było ważne, bo tego mogę wrzucać do mikrofalówki czy zmywarki bez strachu.
Kubek należy trzymać w domu. Dziękuję. :)
Panowie wstawie na swoj profil fotki jak zamontowac kubeczek w bardzo prosty sposob i pod reka jest miejsce na to :D
I pomyśleć że ten samochód wymyśliła nacja takich pasjonatów kawy :) Ostatnio gdzieś czytałem że Fiat 500L będzie pierwszym seryjnie produkowanym samochodem z ekspresem do kawy na pokładzie :D
przeciez 500l juz jezdzi po drogach
tutaj sa foty jak to wyglada http://www.motofakty.pl/artykul/lubi...iata-500l.html
Ja na dachu.
odnośnie kubka Fjord nansen który zakupiłem, wykonanie ok , zamykanie wygląda na solidne, uszczelki też, trzeba użyć dosyć sporej siły aby go dokręcić ale może przez to że nowy. kompletnie nic nie kapie, nawet jeśli machamy nim we wszystkie strony, probe zrobiłem nawet z napojem gazowanym, nic nie kapało nic nie wystrzeliło itp. troszke ciężkawy w porównaniu do twrzywa ale wkońcu cały stalowy. zalałem go wrzątkiem około północy i o 6 rano woda była nadal bardzo ciepła trzeba było ostrożnie pić. ścianki kubka wogóle się nie nagrzewają pozostają zimne cały czas. sprawdziłbym jak leży w uchwycie na kubek ale moja alfa takiego nie ma ;) świetna sprawa teraz na zimę gdyz można go wszedzie zabrac i mieć ciepłe coś w środku.
Dzięki za opinię, chyba też sobie taki zakupię. Mam oczywiście nasz forumowy, ale wkurza mnie w nim to, że przesiąka zapachami i nie trzyma ciepła tyle, co ten.
To gratulacje. Ciepło nie uchodzi, to on tam w środku ma komorę próżniową jak w każdym termosie. Ten mój stanley zresztą też jest dostępny w dwóch wersjach: cały plastikowy z wypełnieniem piankowym (kiedy potrzeba kubek którego nie strach włoćyć do mikrofali, itp.), albo stalowy z próżnią.
A że nie ma uchwytu? Kto by się tam przejmował, trzepnąć na siedzenie i niech leży. :P