Napisał
Tomtrz
hohohoho teraz, to popłynąłeś Juz pomijajac, ze nawet z fizyką się pomyliłeś, bo więcej materiału = większa wytrzymałość na obciążenie, a juz niekoniecznie przekłada sie to wprost na ilosc cykli. Widziałeś jakies wybuchajace bloki w turbopierdziawkach? Mało tego, więcej materiału tez niekoniecznie wpływa na wytrzymałość - patrz, wez stalowy pręt, i rurkę o tej samej masie i powiedz, co łatwiej wygiąć Mało tego, wieksza masa, to tez wieksza bezwładność wielu elementów, i wieksze obciazenia, wieksze masy wirujące. Juz nawet z sama termodynamika tez sie kłania. Juz serio, nie ośmieszajmy się takimi farmazonami, ze to jest jakakolwiek zaleta
Tak ze nie, ciezszy nie oznacza w praktyce bardziej trwały. Mozecie sobie opowiadac anegdoty i nowych silnikach, co sie psuja, ale według wszelkich badan, jakie widziałem, nowe silniki albo sa tak samo, albo mniej awaryjne, od starych. Kiedy wam sie to w koncu znudzi? Ja to już od 20 lat słysze, ze te nowe auta, to 100kkm, i do smietnika.