JTS - badania testowe dla ustalenia parametrów - prośba o wzięcie udziału w testach.

P0430 to na 99% jest kostka, jest za blisko kolektora z katami i sie grzeje. W moim przypadku pomogło podgięcie pinów. A sterownik nie wykryje przerwanego obwodu tylko ustęrke sondy lub jak w twoim przypadku wydajnośc kata poniżej normy. Silnik całkiem fajny ale przez takie głupie błędy jak umiejscowienie przewodów mamy problemy.
Czy wiązka od sond idzie prosto do jednostki sterującej złączem m10a ?

A odnośnie alternatora to elementy elektroniczne przeważnie mają zamienniki i serwisant powinien sobie dobrać, a jak nie to alternator z alfy 159 ma też 120A być może dało by się naprawić częściami z niego. Lub po prostu kupić używany z samochodu z małym przebiegiem.

- Dostawa z Włoch się opóźniła. Serwis w sobotę wymienił alternator, pasek wieloklinowy, uszczelkę tłumika, ustawił zbieżność, sprawdzali i powiedzieli, że jest ok. Odebrałam, dojechałam do domu, zrobiłam zakupy w kilku sklepach, bez kontrolek i na swoim prądzie. Przedwczoraj mało jeździłam, wczoraj i dzisiaj sporo. Odpala poprawnie, bez różnicy za którym razem, kontrolek nie pali. Jakie jest napięcie zobaczę, ale za jakąś chwilę, na dniach pewnie. Przez moment nie chcę chyba wiedzieć. Do tego czasu – ładuje, ale nie wiem jeszcze jak.
- Potwierdzam co wcześniej pisałam, po wymianie klemy z bezpiecznikami – szyby dostały szybkości i działają super, wyświetlacze mocne. Pod tym względem fajnie. Dla mnie to jeden z fajniejszych zakupów.
- Wszystko jest kwestią wyboru. Także czasami to czy jeździsz samochodem starym czy nowym. Można może zrobić jak opisałeś, ja zrobiłam inaczej. Wolę część z ASO, jeśli stać mnie, by ją kupić. Zawsze uważałam i pisałam, że GT nie lubi zamienników. I wg mnie nie lubi. A na prądzie nie ma co oszczędzać, bo to jedna z nielicznych przyczyn, która mój samochód potrafi zatrzymać.
- ponadto w ASO, gdzie ewentualnie się udam - będzie prościej mając ich produkt. Tak więc działanie jest też pod to kalkulowane.

Pytanko, po prawie 10 000km od remontu drugiego JTS wywaliło mi błąd P0420 - katalizator :D Wyżej już czytałem, żeby sprawdzić jeszcze kostki itd, na razie doczepiłem się do wsyzstkiego, co pomogło w srebrnej, ale tutaj lipa... Wywala błąd drugiego banku, zawsze po ostrzejszej jeździe, w tych samych warunkach tak jakby "po wychłodzeniu", bo jak jadę jednostajnie od odpalenia, bez butowania to nie ma problemu

- spaliny idealne
- nie muli
- wszystkie świece suche, szare popadające lekko w brąz
- silnik nie bierze oleju
- średnie spalanie 7-8l/100km licząc od pełnego baku do rezerwy
- silnik pracuje idealnie równo, brak znanego popyrkiwania na wolnych, nie szarpie, idealnie gładko rozwija prędkość

ale ! w ramkach jest taki % korekty wtrysku, są to jakieś dane, czy to nic nie mówi i tak ma być ? Błąd wywala zawsze w tych warunkach, tzn. prędkość, obroty, obciążenie. Nie potrafiłem się doszukać w tym temacie logów w takich warunkach :D

Cytat:

---

Fuel Status = 0 byte
Obciążenie silnika = 5,882 %
Temperatura płynu chłodzącego = 85 °C
Krótkoterminowa korekta czasu wtrysku paliwa - bank 1 = -6,25 %
długoterminowe korekty czasu wtrysku paliwa- Bank 1 = 11,719 %
Krótkoterminowa korekta czasu wtrysku paliwa - bank 2 = -6,25 %
FuelTrimBank1LongTerm=Długoterminowe korekty czasu wtrysku paliwa - Bank 2 = 15,625 %
Obroty silnika obr./min = 1 960 rpm
Prędkość (OBD) = 51 km/h

---

Jeżeli nic to nie mówi to idę grzebać w kostkach, jak nie pomoże to szlifiera i hejo :D

Nie bierze oleju, gdy nie musisz dolewać od wymiany do wymiany.
Samochody, które mało palą zwykle kiepsko jadą.
Kąt wyprzedzenia zapłonu na jałowym jest miarą stabilności obrotów.

W takiej sytuacji, ja bym najpierw sprawdziła rurę główną dolotu, a potem bym zobaczyła co zostało. Reszta (to co zostało) i tak zwykle nikogo nie interesuje.

Taki silnik nie istnieje (rysy honownicze), każdy silnik bierze olej, do którego mi.n dostaje się paliwo i nawet może względnie tego oleju przybyć :)
Sprawdziłem dolot, przy okazji wymieniłem filtr powietrza, wszystko poczyściłem, sprawdziłem, dokręciłem. Całe to ramie z kostkami do sond zdemontowałem i trytytkami przypiąłem obok chłodnicy. Zdemontowałem sondy, pomierzyłem, sprawdziłem wzrokowo, nie są okopcone... W środku katalizatory też nie są czarne, także czekam na efekt, jak nic się nie zmieni to wstawię nowe katalizatory

Jak to: normalnie, są takie samochody i są ludzie, którzy nie wożą galonów oleju ze sobą, ani nie myślą o tym.

Może sadza zostaje w silniku? Patrz – rozrząd.

Generalnie popieram wymianę katalizatorów, patrz: lepiej się jedzie za samochodem, który nie smrodzi, ale nigdy nie wymieniałam przy takich korektach. I nie wymieniłabym. Jak spadną, to tak. Nigdy nie można wykluczyć kilku problemów. Ale próbuj szczęścia. Ostatecznie każdy ma swojego bzika.

Rysy honownicze, to raczej mają podczas docierania na początku powodować, że olej zostaje w komorze, ale to jakieś 1000 km max, nie na wieczne docieranie. Tyle, że to nieznaczne ilości powinny być i krótko. A potem wręcz odwrotnie.

Ewentualne paliwo zostające na ściankach ma być dopalone podczas hamowania. Jak go jest za dużo, a i tak dolewasz, to tym bardziej źle, podwójnie źle. Ale to inna bajka.

Nie zgodzę się co do rys, ponieważ w dobrze utrzymanym silniku potrafią być w silniku nawet co ma przebieg 200k - patrz filiki Profesora Chrisa i jego Volviacze jako dowód. U mnie z kolei też były, a w srebrnej miałem rzekomy przebieg 160tys.

Zwał jak zwał, nie zapeszam, ale poszło prawie 800km i po błędzie ani widu, ani słychu, więc jestem dobrej myśli, że to te kostki :) ! Wcześniej waliło błędem dzień w dzień po przebutowaniu

- Wklejony jakiś fragment logu nie jest adekwatny do tego co napisałeś. Widać na nim dobitnie, że przyczyna nie zależy od sond lambda... Ale może potrafisz wyjaśnić sukces swojej naprawy? To dziwny kraj, nie wykluczam, że pociągniesz za sobą tłumy :)

- W szlifierniach nie ma profesorów, ale nawet tam wiedzą, że jak silnik nie trzyma gdzieś tolerancji to sterownik może coś nie teges sterować.
- Nie wiem, jakie bloki produkuje volvo, wiem jakie produkuje AR z czasów produkcji GT. Bloki AR są wyjątkowo kiepskie, w przeciwieństwie do głowić, zwłaszcza gniazd zaworowych. Mimo zupełnie innej, powszechnie na tym forum panującej opinii.
- dotykałeś kiedyś tulei bezpośrednio po honowaniu i dajmy na to, po 3kkm od złożenia silnika? Jeśli nie, dotknij – wtedy zrozumiesz co napisałam.
- Napisałam również, że resztki honowania nie dają żadnej gwarancji, że tuleja trzyma tolerancje. Jest mało prawdopodobne, aby silnik, który bierze olej w nadmiarze miał tuleje trzymające tolerancje.
- sadza w oleju jest przyczyną wycierania się tulei i tłoków. Nie zapobiega temu skrócenie interwału wymiany oleju do 5kkm, po okresie docierania silnika. Oczywiście rozrząd, nieszczelności silnika… ale przy wykluczeniu: filtr oleju i za wysokie ciśnienie oleju? Co myślisz?
- czemu robiłeś remont silnika i jaki był jego zakres?

Kupiłem bude w stanie bdb, xenon, szyber, grzanie dupy i inne bajery, nowka zawieszenie, tylko silnik zmielony - mechanior znafca wlał do silnika Castrola 5w30, żałuję że nie zrobiłem zdjęć. Po 3000km w tym silniku był jeden wielki gruz. Przerzucilem silnik, a jak był na stole to od razu pełna rozbiórka, mierzenie postanowiłem zrobić profilaktyke. W efekcie wpadły nowe wałki rozrządu, szklanki, pierścienie, zrobiona głowica, gniazda, panewki, rozrzad, balans, wszystkie uszczelnienia... wszystko było sprawdzane pod nominał, dla pewności :)

Alfka idzie jak do ognia. Jak zrobie sobie komputer to może wkleję ją na forum, bo mało już 156.

Wyjaśnić naprawy nie potrafię, ale na razie działa. Jeżeli błąd powróci to dam tauzena I kupię cały nowy kolektor z katalizatorami

Może, no może faktycznie lepiej zrób zdjęcia.