Jak alfę kupi vag to będą wypluwać co rok nowy model dla forumowiczów :)
Jak na razie nie liczcie na to :)
Printable View
Jak alfę kupi vag to będą wypluwać co rok nowy model dla forumowiczów :)
Jak na razie nie liczcie na to :)
Problem w tym, że Julka jest technicznie "nijaka". Nie ma tylnego napędu, nie jest najmocniejsza, nie spala 3 litry na setkę, nie brzmi jak Ferrari, po prostu trochę ładniejszy wóz niż inne. A żeby zakasować BMW 3 np. trzeba by zrobić silnik 300KM, który brzmi jak V8 w wydaniu Maserati i pali 5 litrów na setkę. Raczej mało prawdopodobne.
To nie są czasy, kiedy Giulia wychodząc na rynek miała kosmiczny współczynnik Cx, była lekka, genialnie skręcała i miała silnik, do którego nikt z masowych producentów nie był w stanie się nawet zbliżyć :(.
nie raz nie dwa zdarzało się, że dane auto było wprowadzane do sprzedaży po pół roku, czasami po roku od prezentacji, nie wspominając ile czasu mija od pierwszych testów do produkcji. Ciekawym przykładem jest nowy Ford Mondeo, wprowadzony do sprzedaży w Europie po dwóch latach od premiery. Także argumenty o przestarzałości i zaskoczeniu są inwalidami.
No OK, szału nie ma, chociaż QV zła też nie jest. Ale nie o to mi chodziło - chodziło mi o postrzeganie "niezawodności/awaryjności" - 159 bardzo poprawiła to postrzeganie i jeżeli Julka i Mito nie popsują tego trendu, to marka zmierza pomału w kierunku poprawy wizerunku (w tej kategorii) :)
Tutaj jak najbardziej zgoda, ale jeśli Alfa będzie stała na jednej półce z PSA, VW czy Koreańczykami, to nikt jej nie kupi chociażby ze względu na sieć serwisów czy salonów sprzedaży. Spójrz, ile po Poznaniu jeździ Masearti, a ile Porsche. Najbliższy salon/serwis widelca? W-wa albo Berlin, Porsche jest na miejscu. Jak ktoś z Konina będzie szukał samochodu, to w tym aspekcie Alfa na pewno przegra. Musi nadrabiać w innych. MOCNO.
Akurat w przypadku Forda zarówno Mondeo, jak i najnowszego S-Maxa przyczyną było przeniesienie całej produkcji do innej fabryki.
Śmieszy mnie takie gadanie, że Sergio nic nie zrobił od początków swoich rządów. Przecież on URATOWAŁ całą grupę Fiata! Pewnie, plany były jakie były z nową Alfą, ale nastał kryzys, problemy finansowe, itp. Co z tego jakby wprowadził nowy model Alfy 4 lata temu, jakby po roku marka stała się niewypłacalna i zbankrutowała?! VAG tylko na to czekał.
Tak jak ktoś pisał, powinniśmy być już potentatami na rynku motoryzacji skoro tylu specjalistów tutaj jest ;)
Muszą wcześniej zaprezentować design auta, bo w końcu muszą zacząć testować 'normalne' auta, a nie ciągle skurczone Ghibli. Jak przedstawiają ogólny design Alfy Romeo to pewnie też zaczniemy widzieć SUV w 'normalnej' skórze, a nie jako 500X.
Jak ktoś chce kupić Maserati to pojedzie choćby do Berlina... to nie jak na forum, że "nie chce jechać 200km bo mogę pojechać na marne" :)
Porsche ludzie kupują dlatego, że chcą mieć Porsche, a nie dlatego, że salon jest obok Żabki za rogiem ;)
Wydaje mi się, że jeśli ktoś chce kupić nową furę to się kobznie do salonu...nawet i kilkadziesiąt km. W przypadku serwisowania Alfy nie ma problemu, bo Fiat jest wszędzie (ale zgodzę się, że jakość w sensie wyglądu jest słabiutka- nie wiem jak jakość w sensie mechaniki bo nie korzystam).
W końcu jakiś normalny głos na forum.
Jest czas siania i czas zbierania. Co gorsza wysiew nastąpił w kryzysie. Ale mamy dzięki temu FCA z przejętym w znacznej części przemysłem motoryzacyjnym USA. Już zaczynają się zbiory: vide Renegate, 500X który zbiera zajebiste recenzje bo ma jakieś tam bebechy z Renegata. I dla Alfy nastąpią dobre lata. Nie ma się co porównywać do VAGa - niech Włosi robią swoje, a że tempo mają inne... ;)
Znam kilka osób, które stać na takie samochody - wierz mi, to jest jedno z głównych kryteriów wyboru, bo oni nie mają czasu, a do dużych pieniędzy nie dochodzi się zazwyczaj romantyzmem, tylko pragmatyzmem. Znam gościa, który ma w garażu Maserati, Ferrari, Carrerę... Najczęściej jeździ ML-em, bo jest po prostu wygodny.
To są lemingi. Ja mówię o ludziach :D
Heheh nie no spoko. Może tak mi się tylko wydaje... bo ja mógłbym po auto marzeń pojechać tych parę km ;)