Post mi się "skasował", bo nie za dobrze zrozumiałem Twój poprzedni. Ten plastik to pewnie jakaś osłona jakiejś śruby. Na forum Auto-Swiat nasz Maciek-156 pisał, że w 156 też ma takiego grzybka w 156 :D
Printable View
Może osłona śruby a może tylko "stoper"-odbojnik dla pedału. Ale w citroenie coś podobnego spełniało dwie funkcję było "stoperem" dla pedału, było nakręcane na śrubę i trzymało wykładzinę.
To pod pedałem akceleratora wygląda właśnie jak na klips dla dywaników, które w Mito są bliżej foteli. Ale żeby aż tam klips pchali?
1. To jest wersja torowa, która wygląda GORZEJ niż wersja "cywilna"
2. Nie ma tutaj żadnych kretyńskich różków, tylko jest "na okrągło".
W 147 pod pedałem jest coś podobnego.
P.S. Podoba mi się komentarz jakiegoś Niemca pod artykułem - redaktorzy AB są za głupi, żeby jeździć Alfą, umieją tylko VW :).
Obejrzałem to kółko: jest to nakręcone na śrubę, udział w trzymaniu wykładziny jest jednak znikomy wyglada tylko na podkładke pod pedałem. Jest dokładnie w miejscu gdzie pedał dotyka wykładziny po wciśńięciu.Ale nie mozna tego dokręcic do oporu(gwint jest jakby wyciety pewnie przy montażu nie wkręcaja tego tylko wciskają). Dość łatwo za to odkręcić, przy deptaniu gazu do podłogi chyba może sie to stać samoczynnie. Rozwiązanie jest banalne -wkręcic na silikon etc no i jak są dywaniki to nie ma tematu. Ale nadal nie wiem jak by miało to zablokować pedał i nie wiem czemu na zdjęciu nie jest pod nim.
A jesli już o problemach to w mito jest większy: W wersjach z kierownicą po prawej woda z podszybia spływa centralnie na koło pasowe alternatora. W zimę alternator może zamarzać i przy rozruchu pasek idzie z dymem. Jak coś tego kalibru się pojawi w julce to ją zjedzą.
Problemy z pedałem gazu w Giuliettcie:
http://www.alfanews.pl/2010/06/11/gi...-pedalem-gazu/
Widać, że zrozumiałeś translator najlepiej. Jednak mi i tak nie chce się wierzyć w to, że pedał może się zablokować pod grzybkiem :D Pytanie czy ten pedał rusza się bo jest źle przymocowany, czy ta stal jest AŻ tak elastyczna?
Ale wizualnie, czy do jazdy? Bo ja się tylko na temat wyglądu mogę wypowiadać :D. Może kiedyś... :rolleyes:
Moim zdaniem przydatność żadna, a wizualnie porażka.
Co do ewentualności usterki z pedałem, właśnie dlatego warto te pół roku poczekać :D.
EDIT: teraz spojrzalem - jeśli ten pedał się faktycznie tak wygina, to są chyba jakieś jaja... I raczej nie jest to wina tej podkładki tylko pedału właśnie... Może Niemrole za grube nogi mają...
Może prowokacja a moze i nie. Jaki mieliby w tym cel :) Nawet jeśli rzeczywiście tak sie przytrafiło to nie wydaje się żeby pedał mógł sie zablokować, ale w Toyotach tez nic na to nie wskazywało :D
Nie wydaje mi sie tez zeby dało sie pedał ręką tak przechylić, jesli juz to w Photoshopie mogli to zrobic, ale kto wie :)