Miałem napisany juz nieco dłuższy post, ale postanowiłem go skasować, gdyż uznałem, że to nie temat do polemiki, która już i tak została w dostatecznym stopniu zawiązana.
Wielka wada - reflektory jak świeczki
Printable View
Miałem napisany juz nieco dłuższy post, ale postanowiłem go skasować, gdyż uznałem, że to nie temat do polemiki, która już i tak została w dostatecznym stopniu zawiązana.
Wielka wada - reflektory jak świeczki
Po lifcie z philipsami +30% jest miodzio :) Bez nibyksenonu...Cytat:
Napisał puotek
Ale zeby nie bylo :DDD
Zawieszenie jest czadowe jak jest kreta i gladka droga... Tak to swierszcze, trzaski, jakies ciche piszczenia (jak ja nie trawie polatanych drog...), swiergolaca podsufitka (glownie jak bylo cieplej), skok z jedynki na 2 jest dla mnie za dlugi... A co do wymian to co ja mam mowic jak 150 tys na cyfroblacie i wymienilem juz wszystko - ale to sie moglo zuzyc wiec nie do alfy pretensje (lambdy, przeplywka, termostat, aku...)
Ale i tak nastepna bedzie albo 156 2.4 JTD / 2.5 V6 albo hmmm 159?? (tylko to wnetrze...)
Tak, bardzo :mrgreen: i nigdy takich tematów jak ten nie było.Cytat:
Tak, tak wasze alfy są idealne bla bla bla...
Tu i tu. Ten drugi założony nawet przeze mnie.
Więc nie dziw się, że temat ucieka w stronę polemiki skoro większośc userów już się wypowiedziało w odpowiednich tematach.
Ale i tak dalej mnie nurtuje co chcesz od tych skrzyń biegów? I od tego, że kolega uwierzył "na słowo" sprzedawcy i mu pasek padł po 3 tys km(chyba, że sam zawalił tylko mówi"że sprzedawca mówił że wymieniony niedawno")?
A ja kupiłem swoją za 6 tyś zł jako maksymalnie młode i tanie autko do jeżdżenia nie miałem zajawki na Alfę jako jakąś kultową markę i na początku psioczyłem na wszytko wiedziony przekonaniem że to włoskie i do kitu, ale po roku eksploatacji dochodzę do wniosku że nie ma samochodów bezawaryjnych a Alfa Romeo jest normalnym samochodem ze swoimi wadami i zaletami.
Jeśli użytkownik nie wymienia na czas części eksploatacyjnych to nie może się dziwić że samochodów się psuje albo zaczyna gorzej jeździć.
Kult samochodów niemieckich wynika z faktu ich maksymalnie prostej konstrukcji co za tym idzie niewielu części eksploatacyjnych koniecznych okresowo do wymiany a w dalszej konsekwencji im mniej części tym mniej się psuje i można jeździć aż do całkowitego zarżnięcia które w powodu prostszej konstrukcji ma miejsce o wiele później niż w Alfach Romeo - stąd tak wiele VW Golfów II i III a niewiele Alf 33 i 145/146 na ulicach. Polacy wbrew temu co twierdzą rządzący są w większości biednymi ludźmi potrzebującymi jedynie toczydełka które w utrzymaniu będzie kosztować mniej niż bilet miesięczny i nie będzie się w ogóle zużywało.
na koniec dodam że rzeczy które wymienił autor postu nie są niczym innym jak właśnie częściami eksploatacyjnymi a ich wymiana wynika jedynie ze zużycia i nie ma nic wspólnego z jakością danego samochodu.
hehehe,,, ze co? :shock:Cytat:
Napisał pokrop8
TYLKO TYLE? To Ty czlowieku nie potrzebujesz Alfy tylko opla vectre combi. Bedziesz mial furmanke i wózek na zakupy w jednym.
Bo po co Ci auto ktore rewelacyjnie sie prowadzi i daje przyjemnosc skoro uwazasz to za nic nie znaczące kwestie?
1. Dział powstał dla osób kupujących. Żeby nie powielać tematów o jednym modelu prosze nie zakładać tutaj tematów, które niezbyt wiele wnoszą, bo prócz pierwszego posta (który z powodzeniem mógł być napisany tu: http://www.forum.alfaholicy.org/topi...ady-vt9430.htm ) nie ma tu zbyt wielu konkretów.
2. jak się już tworzy temat wypada określić o jaki model chodzi.
temat przenosze do ogólnego
puotek, Racja swieczki jakich malo.Plastiki trzeszcza przy glosnej muzie.Zamierzam to zmienic wygluszyc drzwi specjalna mata stosowana w profesjonalnych studiach naglasniajacych samochody(moze pomoze)A tak to miodzik:) :D
A ja mam zamiar zmienić właśnie to drugie - świeczki, ale to w przyszłości.
Alfa dla mnie to super autko ale te części co wymieniłem to zużywają sie szybciej niż w innych autach. A automatyczna skrzynia fajna sportowa ale no psuła się. Ja posiadam jeszcze skode octavie od nowości z 98r. tam oprócz klocków, tarcz, wycieraczek i oleju nic nie wymieniałem a ma przejechane 200tys. i mam porównanie. Skoda do pracy a alfa do przyjemności. Naprawde ten samochod jest rewelacja ale cierpi przez fiatoskie wykonanie. Jeździlem dużą ilością samochodów i alfą mi się jeździ najlepiej, apropo vectra jest beznadziejna. Panowie załuźcie xenony troszke wydacie ale świecą rewelacyjnie.
Napisałem już że mimo tego warto było ją kupić.
Fred prowadzenie to pierwszorzędna sprawa dla mnie ale akurat to jest jedyna zaleta alfy.
Cytat:
Napisał pokrop8
Hmmm, super autko z jedną tylko zaletą?Cytat:
Napisał pokrop8
A co do tych xenonów, to jakoś nie jestem przekonany. Prędzej soczewki