Co kto lubi :)
Printable View
Co kto lubi :)
Tam nie ma nic fajnego w porownaniu do innych hothatchy. Porownanie z Brera jest jak porownywanie marynarki do bluzy dresowej :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
A jednak... to nie reno kojarzone jest z hasłem "cuore sportivo", które przez prawie ćwierć wieku chyba zostało przez AR zapomniane, a które tak uwielbiają "miłośnicy" alfy dla, których to "auta z duszą" cokolwiek to znaczy. Kupujesz auto, które poza wyglądem, który jest oczywiście kwestią gustu tak naprawdę niewiele oferuje w stosunku do konkurencji... aaaa zapomniałem najczęściej jest tańsze od konkurencji i to jest obok wyglądu jeden z głównych powodów zakupu AR bo nie oszukujmy się jak by używana Alfa była by w cenie konkurencji spora część tych co teraz nazywają się miłośnikami marki pewnie nawet by na nią nie zwróciła uwagi ;)
Zawsze mozna kupic v8 i oszczedzac jezdzac na lpg. Choc i na to moda chyba przemija :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Pawie kiedyś zakupiłem CLK500 z LPG... jednak zamiast mieć jaja i zdecydować się na V8 wybrałem jak taki janusz dizelka bo przecież mało pali ;)
I jezdzilbys teraz mercedesem, a tak musiales sie meczyc w beznadziejnym wloskim padle, od ktorego lepsze jest nawet megane :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
O! ! Jaki ten świat jest prosty i czarnobialy nie ? :)
Jakże destrukcyjne byloby dopuszczenie do siebie myśli, że są i inne grupy - chocby dostrzegajace po czasie wielkie oszustwo pod płaszczykiem , przepraszam garniturem ;), prującym sie i tak, rzekomego cuore sportivo .
Czy nie dostrzegajace w ofercie ar akurat odpowiedniego dla ich potrzeb produktu.
Nie ma jak uproszczenia. Tylko wówczas należałoby dopuścić też to, o włoskiej tandecie niestety.
Wiec albo idziemy droga uproszczeń, albo jednak nie ma tylko 2 grup użytkowników Alf i forum.
Twój sposób nadinterpretacji jest porażający.... nigdzie nie pisałem, ze AR była beznadziejna po prostu Brera więcej obiecywała wyglądem niż była w stanie zaoferować osiągami i prowadzeniem bo w tej kwestii nie oferowała nic co powinno oferować włoskie coupe ot zwykłe fajne auto, które wyróżniało się tylko i wyłącznie wyglądem. Gdybym był kobietą albo pseudo fanem marki, który stał się nim po zakupie pierwszej fiato-alfy dorabiającym sobie ideologie o wyjątkowości marki i mojej wyższości nad januszami w skodach to pewnie nadal bym nią jeździł no ale niestety nie jestem ani jednym ani drugim i potrafię zrozumieć kogoś kto stawia inne aspekty auta ponad jego wygląd ;)
Jeśli mowa o Megane III RS, to Brera jak najbardziej stanowi dla niej konkurencję. Sam szukałem poniekąd jakiegoś hot-hatcha, ale znalezienie RSa z polskiego salonu, nieposkładanego z przystanku i budki telefonicznej było zadaniem niemożliwym do wykonania. W przypadku Brery - brak silnika zdolnego do zasilania gazem. Dlatego te dwa auta odpadły i musiałem nieco zmienić strategię poszukiwań.
PS. Współczuje ludziom, którzy kupują auta przez pryzmat bagażnika. To już chyba ostatni etap w życiu mężczyzny - kombi lub van.
Co do cen AR - owszem te starsze traciły mocno na wartości, ale jak wziąć pod uwagę np. Giuliettę, to głupim było by stwierdzenie, że ktoś wybrał to auto zamiast skody czy golfa, bo było tańsze. Bzdura - nie było wcale tańsze od porównywalnej niemieckiej konkurencji.
Weź pod uwagę, że porównujesz najmniej udaną Alfę w tej klasie w historii ( całe szczęście że już mamy Giulię), do tego w cywilnej wersji do specjalnej, sportowej wersji najbardziej udanego Renault od wielu lat (czyli wyjątku od reguły). Alfa daje przyjemność prowadzenia z zasady, Renault tylko w specjalnych wersjach które nie nadają się do użytkowania na codzień dla większości przeciętnych kierowców.
Na szczęście chude lata mamy już za sobą i Giulia Q robi wiatrak nie tylko z każdego Renault ale i innych samochodów w swojej klasie i to bardziej uznanych marek.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Owszem nowe nie były i nie są tańsze ale jakoś nigdy nie sprzedawały się tak dobrze jak konkurencja bo dla niektórych wygląd to nie wszystko. W czym prócz wyglądu lepsza jest AR Giulietta od konkurencji? Przecież wygląd to kwestia gustu więc czekam na pozostałe argumenty.
Porównuje auta, które miałem, którymi trochę pojeździłem, a nie auta, które widywałem tylko na plakatach. Iloma RS jeździłeś? Bo ja swoim robię 2-3tys. km miesięcznie. Więcej niż niejeden miłośnik włoskich kekotów :) Podniecacie się Giulia Q owszem macie racje ale ilu z Was ja ma? Większość "miłośników" piszących o fajności marki albo ma jakieś śmieszne benzyny o pojemności kartonu soku abo dizle, a Giulie Q to widzieli jedynie w TV. Nie smiał bym dyskutować z właścicielem Giuli Q i pytać dlaczego ją kupił, a nie skode bo to jestem w stanie w 100% zrozumieć. Natomiast nie wiem w czym czują się lepsi posiadacze zwykłych 159 czy Giulietty od posiadaczy innych auta ;]
[MENTION=56802]plywak[/MENTION] , jestes tylko przewrazliwiony na swoim punkcie. Megane to nic nadzwyczajnego w swiecie hatchow. Brera nigdy nie miala byc autem sportowym. Po prostu eleganckim autem z wystarczajaco sprawnymi silnikami. Podobnie jak w 124 cabrio nie ma z tego samego powodu silników 3.0V6. Takie samo zalozenie - szykowne auto, z przyzwoitym silnikiem.
Moje szczescie, że nie naleze do tej grupy ludzi którzy po kupnie innego auta twierdza ze to ich, to jest to najlepsze i najfajniejsze.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Może to głupie, co teraz napiszę, ale DSG i TSI TDI nie należą do najszczęśliwszych konstrukcji vaga. Fiatowskie silniki są prostsze, tańsze w naprawach, a i nadają się pod lpg. Jeśli chodzi o gnój, to przypomnijcie sobie, kto jako pierwszy zastosował technologie common rail i po ilu latach zaczęto ją stosować w vaginach..?
[MENTION=47204]bobby[/MENTION] zbytnio generalizujesz i upraszczasz.
Ja kupiłem Giuliettę dlatego że chciałem mieć Alfę, zawsze Alfy mi się podobały i nadal się podobają, w kwestii stylistyki stawiam je ponad większością aut. Natomiast w kwestii jakości ponad autami francuskimi, których bolączką są szybko zużywające się wnętrza, Renault Megane po 150tys km będzie daleko w kwestii wnętrza za Giulietta po tym samym przebiegu.
Giulietta jest lepsza od konkurencji w tym, że zwykłe wersje są znacznie przyjemniejsze w prowadzeniu od zwykłych wersji konkurencji. W przypadku konkurencji dopiero wersje sportowe fajnie jeżdżą ( i nie myślę tu tylko o osiągach) A w Alfie nie trzeba od razu wersji QV żeby mieć przyjemność z jazdy.
Ale mimo, że bardzo lubię markę, to z racji braku w ofercie modelu jaki spełniłby moje wymagania co do nastepnego auta, musiałem zmienić markę. Przecież bez sensu byłoby kupowanie Alfy tylko dla znaczka i katowanie się na codzień, że jeżdżę autem które nie daje mi frajdy jakiej szukałem.
Nie zapomnij, ze jedyna sensowna benzyna w tytułowej Alfie 159 to było 1,75Tbi, a skrzynie? No oplowskie manuale to był mega udane :lol: TSI i DSG owszem pierwsze mało udane sam dlatego nie zdecydowałem się na Golfa 6 GTI bo miał wątpliwej jakości 2.0TSI 211km ale najnowsze 2.0 robi wrażenie. Silnik, który bez kucia znosi moce pod 400KM.
- - - Updated - - -
Jak zeszli jako pierwsi poniżej 8 minut na nurburgringu przednionapędowym heczbekiem to jednak było to coś nadzwyczajnego takiego wyniku nie osiągała nawet 4C no ale co ja mogę wiedzieć jak jeżdżę januszowym reno, a nie cuore kopcivo... tfu sportivo ;]
Ale RS ma na nurburgringu 8:30, przynajmniej tak pamietam. Nie sprawdzałem.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Najszybsza wersja RS trophyr ma 7:54 dwa razy droższe 4C ma 8:04 :D
Homemade civic po swapie z turbiną i z gwintem ma 7:48 za polowe ceny RS. I czego to dowodzi? :)
A fabryczny type R 7:43 :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Tego, ze niektórzy maja klapki na oczach i nie dopuszczają możliwości, ze ktoś może się przesiąść z AR na coś innego i być bardziej zadowolonym. Piszemy o autach seryjnych jakie możesz/głeś kupić w salonie ;] Przeglądam listę i nie widzę tam alfy z dizelm, a chyba właśnie cuore kopcivo na tym forum dominuje :D Ciekaw jestem wyniku ankiety na temat auta i sinika u tych wszystkich co się nazywają miłośnikami marki i dziwią się, ze ktoś może kupić coś innego, a tak się składa, ze superb 2.0TSI 280KM z DSG łyknie każdą 159 ;]
Ja dalej nie wiem co w megane jest niezwyklego, ale rozumiem ze moze byc lepsze od starszej Brery. Szczególnie jak ktos oczekiwal od 1700 kg kloca z dieslem sportowej jazdy w ciasnych zakretach. W tym kontekscie kazdy hothatch bedzie lepszy. :)
Giulia 2.9 lyknie kazdego innego sedana w Europie [emoji14]
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
O kurde... :D :D :D
Przeczytałem ostatnie strony i... Pływak kolego - serio żenująco się czyta te Twoje frustracje w tym temacie :)
Spokojnie, Alfa to nie bóstwo - ale jeszcze kiedyś sobie być może jakąś kupisz, spokojnie ;)
Nic i nikt nie twierdził, ze to niezwykłe auto tak samo wbrew temu co na tym forum się uważa nic niezwykłego nie jest w zwykłych Alfach jakie posiada ponad 90% użytkowników tego forum i nie widzę powodu wyższości jednych nad drugimi ;] Jeden woli stare 159 w dizlu, drugi z braku alternatywy w ofercie Alfy wybiera coś większego od konkurencji bo stać go na nowsze auto i nie musi się zmuszać do czegoś co nie spełnia jego oczekiwań i dorabiając do tego jakąś ideologie o wyjątkowości marki ;]
Nie musisz czytać, nie jest to przymusowe. Owszem może i kupie w końcu miałem AR przez 8 lat ale na bank nie będzie to zwykłe auto z dizlem jakich tu wiele i jakimi się większość podnieca ;]
aaa inie ja rozpocząłem dyskusje dyskusja bezsensowna rozpoczęła się od tego, ze ktoś nie potrafi zrozumieć, ze można wyjść z podwórka z logiem AR i kupić coś innego nawet z kurą na masce. Ja tylko nieśmiało odpisałem co takiego lepszego może być w reno niż w alfie jak widać uderz w stół, a nożyce się odezwą ;]
Rzecz w tym ze te zwykle Alfy sa duzo bardziej niezwykle niz inne "zwykle" auta. Ci ktorym dane bylo uzywac "szczesliwych egzemplarzy" potrafią to docenic.
To troche jak z takim podejsciem:
Alfista: 159 ma swietne wielowahaczowe zawieszenie
"Przecietny Jan" : 159 ma drogie wielowahaczowe zawieszenie. Moj vw /renault /... ma prosta i tania belke skretną remont jest polowe tanszy - zostanie kasa na agrotuning, lub podtlenek lpg :) (w zaleznosci od upodoban)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Tylko pamiętaj nie pytać tutaj na co zmienić alfe bo już będziesz beee. Póki co jesteś prawdziwy alfisti i to z busso ale choćbyś kupił co innego, nawet jeśli będzie szybsze, nowsze, bardziej praktyczne to i tak przez posiadaczy alf w dizlu zostaniesz skreślony z listy miłośników marki ;)
Poziom wrazliwosci jak nastolatki z dojrzewamy.pl :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Jak sie cieszę, że czytujesz moje wypowiedzi. Lubie byc popularny :) fajnie byloby gdybys jeszcze mial jakas sprawna alfe, ktora jest rownie szybka , nie bardziej awaryjna i nie pali wiecej niz innym jak ta ostatnia. Nowa Giulia jest bardzo fajna, wracajac na wlasciwe tory :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Jak by zrobili nowego heczbeka z 2,0T z Giuli Veloce to przy odpowiedniej masie i zawieszeniu mogli by trochę namieszać w segmencie hothatchy FWD. Niestety dopiero co wypuścili odgrzewanego kotleta czyli Giuliette Veloce wiec na nic nowego póki co nie ma co liczyć. Tym bardziej, ze reno w nowym RSie zrobiło downsizing i raczej ciężko będzie im znów pobić rekord okrążenia na nurburgringu.
Giulietta ma mniejszy silnik i mniej sportowe zawieszenie. To inne auto.
O ile pamietam ma bardzo podobny czas do Megane RS w okolicy 8:30.
Z typowo torowym zawieszeniem i wiekszym silnikiem tez moglaby uzyskac czas na poziomie ponizej 8 minut. Porównujecie orzechy z dolarami.
W mojej osobistej opinii, nie wiem do czego w naszych warunkach drogowych mogą służyć auta tego typu. Do okazjonalnych wizyt na jednym z 5 torow? Do przedluzania sobie "ego" na miarę potrzeby?
Osobiscie styl gran turismo bardziej mi leży. Dlatego lubie AR. :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Megane RS (i to zarówno 2 jak i 3 ) to bardzo dobry samochód i w swojej kategorii jest zdecydowanie w czubie. Gullieta to jednak trochę inna bajka. Osiągami i uzyskiwanymi czasami na torze Megane RS będzie przeważać nad Gulliettą QV natomiast do codziennej nawet szybkiej jazdy to zależy kto co lubi bo Alfa jest wg. mnie ciekawszym autem.
Odnoszę jednak wrażenie, ze Renault może mieć problem z aktualną wersją Megane w kwestii kontynuacji tak dobrej pozycji wśród wersji sportowych. Ogólnie Renault trochę zawodzi miłośników mocnych aut i np. Talisman nawet w najmocniejszej wersji nie odjedzie staremu 2.0 jtdm czy 2.0 tdi po programie, czyli klekotom, które są w 7-8 letnich (a nawet starszych) autach. O dieslu nie wspomnę i do 2.4 jtd po programie nawet nie będę porównywał bo to nie ma sensu. Obawiam się, że nowy RS może nie być tak sportowy jak jego poprzednicy. Alfa Romeo idzie natomiast w drugą stronę. Spodziewam się, że "nowa Gullietta" będzie dużo bardziej sportowa z charakteru i w topowej wersji będzie naprawdę czym jechać.
O ile pamietam jedynie 159 z piecem 3.2 jest szybsze od 200km talismana co nie zmienia faktu, ze gama silnikowa w tym modelu to pnury zart no ale nie oni jedyni mają trzy silnik na krzyż. Nawet wspomniany kilka stron wczesniej superb wypada silnikowo lepiej niz talizmam. Wybór od 120 do 280km, napęd na ośkę lub 4x4. Moze dorzucą do talismana nowe 1.8 ale to tylko gdybanie tak jak i o nowej giuliettcie. Z hothatchy na tą chwile jak dla mnie najciekawszy jest nowy golf R. Z malych sedanow dla zwykłych zjadaczy chleba Giulia Veloce natomiast z przestronnym kombi mial bym problem ale całe szczęście takiego auta nie potrzebuję.
Nie ma to jak porównywać Brerę, która jest klasy GT sprzed conajmniej siedmiu lat bez typowo sportowej wersji do młodszego usportowionego kompaktu.
Zgadzam się bo w sumie macie racje nie ma co porównywać mój błąd ;]
Nazwanie Brery autem klasy GT gdzie w istocie to sedan z obcięta dupą to jak mylenie nieba z gwiazdami z ich odbiciem na wodzie :)
Z definicji Grand tourer (z wł. gran turismo, w skrócie GT) – samochód sportowy o wysokich osiągach, przygotowany do jazdy na długie dystanse, luksusowy (jak na swoją klasę).
Samochód sportowy? Nie
O wysokich osiągach? Nie
Przygotowany na długie trasy? No pewnie w końcu miał dizla i na trasy nadal twierdze, że dla 1-2 osób idealny :D
Luksusowy? Zależy do czego porównać. Wnętrze wykonanie solidnie z dobrych materiałów (w przeciwieństwie do reno) ale jakoś luksusu nie czułem :)
Brera nie jest złym autem pod warunkiem, że komuś nie przeszkadza prowadzenie i osiągi takie jak w zwykłym sedanie klasy premium ale chce mieć auto nietuzinkowe z wyglądu. Jak ktoś chce mieć typowe GT to nie tędy droga :) Nie jestem chyba odosobniony w opinii bo z tego forum jeszcze prócz mnie jedna osoba zrobiła taką przesiadkę z Brery, kolejna z GT, a jeszcze jedna ze 156GTA :)
No niby tak. I dlatego ja też lubię AR. Tylko... nowa Giulia pokazuje że można mieć i jedno i drugie - w sensie i osiągi i styl bardziej pod GT, no bo Q raczej nie jest sztywną taczką tylko i wyłącznie na tor.
Dlatego tłumaczenie słabych osiągów/mocy stylem i klimatem GT przestaje mieć rację bytu...
Też bym chciał móc powiedzieć: moja 166 V6 ma słabe osiągi bo to auto GT a nie ścigacz... ale niestety to tylko takie gadanie. Panamera weźmy pierwszą z brzegu jest nie mniej GT od 166, za to osiągi...
Także przyznajmy to w końcu otwarcie i szczerze: AR z lat 2000 oferuje najwyższy stosunek fun z jazdy + klimat / ceny. Tylko tyle i aż tyle. Jakkolwiek by Busso nie brzmiał, jakkolwiek fajne by nie były JTD to tylko średnia klasa z pazurem i daleko im do czołówki :P
Ja zawsze moje 166 traktowałem jak substytut Maserati Q-porte na które mnie nie stać i nie ukrywam tego. W tych pieniądzach jakie trzeba wyłożyć za stare AR naprawdę ciężko znaleźć auto z większym charakterem i lepszym designem :)
Alfisti xD
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka