Jej pastuch gorzej wygląda... ha choć jeden plus... kasę położyła na rękę więc aż tak źle nie jest, ale mimo to wkurwiony jestem.
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
Printable View
Jej pastuch gorzej wygląda... ha choć jeden plus... kasę położyła na rękę więc aż tak źle nie jest, ale mimo to wkurwiony jestem.
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
@dam156SW
Pociesz się , że we mnie wjechał trolejbus...
Tył niestety trochę przesunęło... (widać mocno po szczelinach klapy) :(
Mam już nawet wycenę szkody z OC sprawcy: 1033 PLN - żal.pl
Załącznik 199641Załącznik 199642Załącznik 199643Załącznik 199644Załącznik 199645Załącznik 199646Załącznik 199647Załącznik 199648
Kurde, ałć. Gość miał chyba OC w Uzbekistanie. Odwołuj się. Przecież to jest jakaś kpina. Kolega za klape tył, zderzak i lampe dostał prawie 4k...
To są te dni w których zastanawiam się czy my na pewno żyjemy w Europie czy może gdzieś za Uralem.
Nie wiem jak ludzie biorący udział w procederze odszkodowawczym (bo pracą tego nazywać nie wypada) mogą patrzeć w lustro.
Przecież to jest jawne łamanie prawa - przepisy odnośnie OC są jasne:
"Art. 363. § 1. Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej"
Tutaj np łączny koszt lakierowania i naprawy zderzaka i klapy bagażnika wyceniono na uwaga: 550 PLN
gdzie na bagażniku są dwie wgniotki od kolizji, a zderzak jest poharatany.
Trzeci świat. O wszystko się trzeba sądzić.
Wybiorę opcję bezgotówkową, ale wiem jak to będzie wyglądać. O różnicę trzeba się sądzić. Mało kto będzie chciał się tego podjąć, a jeśli już to z klauzulą, że pokrywa się różnicę, w przypadku oporu z firmy ub.
A u mnie Alfinka 1 raz doznała podróży na lawecie :D około 60 km :( było bosko :D przyczyną wielkie stuki w silniku. Niestety nie byłem sam w stanie bez narzędzi ocenić co jest tego przyczyną. Ale po przyjeździe do domu widać, że mnie dalej lubi :P urwała się jedna mniejsza świeca :D gwint ułamany ale nadawał się do wykręcenia :D
w Ciągu dwóch tygodni strzelił mi najpierw przewód paliwowy = laweta, 4 dni temu przewód od chłodnicy = dym spod machy i już myslalem ze mi sie auto spali... ehhh Alfa <3
myślałem, że wpadł mi do środka przycisk od ręcznego, a tu niespodzianka :D wysuwa mi się rączka do przodu, da się to jakoś zablokować?
Kur.... Miła pani wczoraj tak pięknie wyjeżdżała ze skrzyżowania, że zamiast prosto pojechała do tyłu i wjechała mi w przód.... A tak się cieszyłem że nic nie robione przez tyle czasu ehhh.
----