-
Giulia 2018, niestety bez bezkluczykowego otwierania drzwi i podświetlenia klamek. Jakie elementy, oprócz oczywiście klamek byłyby potrzebne i czy wiązki są do takiego zabiegu gotowe? Przerabiał ktoś temat? Pytam z czystej ciekawości, w starej miałem I się przyzwyczaiłem do dobrego.
-
anteny w drzwiach przy klapie, klamki, przycisk klapy, wiązki drzwi/klapa, proxi trzeba pogrzebać ciut ręcznie bez podpowiedzi bo nie wiem czy ktoś kiedyś to robił. masz nadmiar czasu, schematy/dostęp do ePera albo czas na szukanie po allegro lub złomach używek, chcesz wydać trochę i zrobić robotę hobby, poklikac po proxi wyszukujac w alfaobd z setek ustawień co by tu ustawić żeby działało to spoko (sam wiele takich u siebie zrobiłem), ale 10tys razy otwarcie drzwi z pilota zajmie sumarycznie mniej niż czas jaki poświęcisz na dodanie tej wygody (oszczędzacza czasu? hmmm).
-
Dzięki epsonix, chyba mi się odechciało;))
-
Keyless entry to nic specjalnego, ale podświetlenie klamek jest fajne :D
-
Po prostu w poprzedniej miałem I troszkę brakuje, za to ma inne zalety jak choćby 510 koników;)
-
W końcu dzisiaj wziąłem się za race mode w mojej MY23.
Ogólnie wszystko poszło gładko (no może poza wyjmowaniem większej wtyczki z SGW, bąble na palcach...).
Natomiast dwa pytanka:
- czy czyścić historię błędów? Zgodnie z opisami, po proxi a przed kalibracją w sekcji ABS wywala masę błędów. Ktoś się tego czepia w ASO? Jest jakaś wada wyczyszczenia błędów (typu zapisuje, że wyczyszczone)?
- w MY23 da się zobaczyć żółty samochodzik na infotainmencie, czy R widać tylko na zegarkach?
-
Jednak nie poszło tak dobrze jak myślałem :/
Choinka błędów wraca po usunięciu. Myślałem, że to kwestia aku, ale chyba nie - 12,8V (doładuję i tak, ale wątpię, że to to). Poziomu IBS nawet nie mogłem odczytać przez MyGiulia, bo od razu sypał błędami.
Zastanawiam się czy coś mogłem zepsuć podczas całej operacji.
Po podpięciu SGW bypass i przed jakimikolwiek zmianami musiałem użyć samochodu, wtedy migał mi przebieg. Okazało się, że jedna wtyczka się wysunęła, więc zgubił SGW na CAN. Po podpięciu było ok.
Potem zmiany w sofcie poszły poprawnie, tj Proxi Alignment ok, kalibracja kąta kierownicy, akcelerometru i czujników ciśnienia.
Przyznam, że trochę się zestresowałem :/ Czy ponawianie osiowania ma sens?
Tylko dorzucę, że robiłem według tego: https://www.giuliaforums.com/threads...17-2019.46258/
-
Nie wiemy co robiłeś dokładnie a wątku linkowanego nie chce mi się czytać.
miałeś:
1. założyć bypass (i kliknąć wtyczki a nie że wypadają w trakcie pracy i narobią błędów; a co do wyciągania to jakie bąble - podważać można od tyłu przekręcajac czymś szerszym - Giulia to banał się wyciąga, zobaczyłbyś stelvio).
2.podpiąc aku, start, pokręcić kierownicą max L, max P, środek, wyłaczyć, właczyc stacyjkę samą
3. wejsc do proxi, zmienić tryb DNA
4.puścić proxi
5.wyłączyć stacyjkę na 1min jeśli skończy dobrze proxi (w MES komunikat o wyłączeniu stacyjki)
6. 5 startów silnika po kilka sekund*
7.wejść do ABS i zrobić 3 kalibracje
8.wejsć do błędów w ABS, skasować i wyjść
9.5 startów silnika*
10.czyszczenie błędów na wszystkich CANach (czyli jeśli masz ELM to powtórzyć z oboma adapterami)
11.ewentualnie jeśli nie zostawiasz bypassu SGW, to aku odłączyć, zdjąć, podłączyć, start, kręcenie kierą.
*wiele aut bez tych 5 startów nie zczyści błędów
Skoro nawaliłeś z wpięciem wtyczki SGW, to masz zapewne pełno dodatkowych błędów. tym bardziej kasujesz bo nie chcesz żeby ASO widziało śmietnik totalny.
-
Jutro będę walczył dalej, ale wydaje mi się, że winowajcą były przedłużki viakena. Rzeczywiście dałem tyłka z tą wtyczką.
Ten link to mi chodziło o pierwszy post z procedurą. Tam np. nie ma wyłączenia stacyjki między proxi a kalibracją ABS - nie wiem czy to problem, sprawdzę.
PS: Co do bąbli - no nie było łatwo, zresztą podlinkowany wątek to potwierdza. Może za pierwszym razem jest ciężej. Podważać też ciężko jak się nie robiło wcześniej i nic nie widać.
-
MES informuje żeby wyłączyć i poczekać. czy to jest 100% konieczne, pewnie nie, ale lepiej uśpić jak najwięcej modułów, potem szybciej pójdzie sprzątanie.
Można sobie robić narzędzia - ot ja mam np na szybko wygiętą uszkodzoną pensetę którą ściąłem i wykrzywiłem na 90st koniec zostawiając kilka mm - idelany tool na podejście do wtyku SGW jak ciężko siedzi (Alfa stosuje wtyki dwóch producentów, jedne z nich są takie sobie i też ciasno siedzą w gnieździe) - podchodzisz wzdłuż kabli, zahaczasz między wtykiem a gniazdem (z przeciwnej strony niż zamek wtyku) i przechylasz podnosząc jedną stronę toola. Inny też sobie na szybko przygotowałem wkładany w zamek wtyku wygięty, tak że zamek się naciska a za poprzeczkę można lekko pociągać - to w stelvio przydaje się jeśli nie odkręca się SGW (jeśli odkręcam i na bok to ten pierwszy). Grzebanie wymaga kreatywności rzemieślniczej i jakiegoś mini stanowiska na którym można sobie czasem w minutę/dwie toola zrobić po to aby zaoszczędzić 30 i bąble :)
te dodatkowe starty są po to, że czasem kolejne kroki nie chcą pójść - przynajmniej w niektórych egzemplarzach - stąd ja zawsze na ślepo lecę tak i nie wkurzam się że coś nie chce się wykonać później.
Viaken ma dobre własne ELMy, ale przedłużacze cóż - china