Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

Cytat:

---

Napisał carramba

I tu kolego cię poniosło z tym bmw, ponadczasowy jest ten brzydki passat właśnie, ten toporny samochód swoją ponadczasowość budował prze lata na niemieckich polach u rolników a także sprawdzał się jako auto do wożenia cegieł.

---

Passat swietnie wyglada i jest nowoczesny wiec stad ma tak gigantyczna sprzedaz. Touareg ktorego mam prawie od roku jest oczywiscie kosmicznym samochodem pod wzgledem technologii, jakosci jazdy itd. Ale poza tym uswiadomil mi tez ze nigdy nie wroce do zadnego samochodu segmentu D, E itd. Tylko duze suvy. To jest przyszlosc. Jesli AR zlikwiduje ta badziewna niesprzedawalna Giulie, Stelvio i dinosaura giuliette a postawi tylko na ultranowoczesne suvy (laserowe lampy, blyskawiczny infotainment, v.cockpit zamiast archaicznych analogow, max. rozbudowany akt. Temp. Jak w touaregu, Dcc itd. I bedzie wlasnie to reklamowac a nie jakies idiotyczne piruety na torze i czasy na nurbungringu (o tym powinni milczec bo sie marka bedzie zle kojarzyc i znowu nic nie sprzedadza) do tego silniki max 1.5 z 200-220 ps i beda sie te samochody rozchodzic jak swieze buleczki i marka przetrwa. I absolutnie zadnych coupe i sportowych samochodow. Nikt tego juz nie kupuje. BMW juz zapowiedzialo ze obecny Z4 jest ostatnim.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cytat:

---

Napisał Spk

Poziom sprzedazy tych marek mowi z gola cos innego. To design AR czy Stingera nie trafia w gusty obecnej klienteli. (W przypadku AR rowniez zacofanie technologiczne przeszkadza w sprzedazy).

---

Poziom sprzedaży hamburgerów w Makdonaldzie mówi nam o tym, że steki z wagyu są śmieciowym jedzeniem.

Sprytnie ominąłeś komentarz o kłopotach wielkich koncernów z zasięgami ich elektryków (to dotyczy nie tylko VAGów, Jaguar też ma problemy z i-Pace na przykład). Niewygodną prawdęsię ignoruje, miliony much nie mogą się mylić ;)

Cytat:

---

Napisał Żuczek

Na razie to plotki oparte na stwierdzeniu, że mają ograniczać globalny zasięg. Prędzej wycofają się z Chin moim zdaniem ale teraz trudno coś przewidzieć.

- - - Updated - - -



Mylisz się, zawsze z nimi konkurowała, szczególnie z BMW w klasie średniej. Tyle, że słabo jej to wychodziło ze względu na przedni napęd od czasów Alfy Romeo 155. Giulia i Stelvio miało być nowym rozdaniem i udało się - w większości testów jest porównywana do najlepszym z segmentu premium. Pod względem wyposażenia jest w tyle ale wygrywa zawsze pod względem właściwości jezdnych. Nawet z najnowszą BMW 3. Doszkól się, poczytaj trochę profesjonalnych testów motoryzacyjnych, może staniesz się bardziej obiektywny :)

---

Czy sa to rzedy wielkosci roznicy? Klient na tego typu samochod zwyczajnie kupuje BMW 3. Marka trzyma cene, samochod jest wszechstronny, ultranowoczesny, wrecz naszpikowany technologiami, ktora wlasnie sa pozadane przez obecnych klientow, bo w przeciwnym wypadku producent by tego nie oferowal. I uwierz mi ale ta 0,1 s na torze nie decyduje o niczym w kontekscie decyzji zakupowej. Giulia jest samochodem ktory moglby konkurowac dobre 10 lat temu. Teraz jest to produkt przestarzaly. Jechalem nowa 3 i giulia. Nowa trojka jest swietna, ale nie jest suvem wiec odpada, bo od kiedy mam touarega nie widze zadnego sensu wchodzic w sedany D, E itd. Tylko suv


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cytat:

---

Napisał jersey

Poziom sprzedaży hamburgerów w Makdonaldzie mówi nam o tym, że steki z wagyu są śmieciowym jedzeniem.

Sprytnie ominąłeś komentarz o kłopotach wielkich koncernów z zasięgami ich elektryków (to dotyczy nie tylko VAGów, Jaguar też ma problemy z i-Pace na przykład). Niewygodną prawdęsię ignoruje, miliony much nie mogą się mylić ;)

---

Nie omijam ale przeoczylem. Koncerny sie ucza. Przygotowuja moce. Rozwijaja technologie. Sprzedaz u tak bedzie, bo taki VAG nie wypuszcza gniotow nieprzystosowanych do obecnego runku (patrz giulia i stelvio). Ich decyzje modelowe sa przemyslane. Kapital potezny i zasieg jest tylko chwilowym kolejnym problemem do rozwiazania. Pracowales kiedys w duzej, zlozonej firmie? Nie pisalbys takich rzeczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gościu powyżej jest ewidentnym trollem, nie wiem po co marnować energię na rozmowę z nim

Żeby się nie nudzić :D

Pracuje w dużej złożonej firmie, większej niż VAG kiedykolwiek będzie.

Co nie zmienia faktu, że nikt poza Teslą nie jest w stanie wyprodukować samochodu elektrycznego oferującego realny zasięg zgodny z teoretycznym i złożyć baterii akumulatorów tak, żeby nie traciły pojemności w błyskawicznym tempie niezależnie od warunków. Ciekaw jestem co się stanie z Audi czy VW jak trafią do gorących krajów. Nissan już się w Australii wyłożył mimo całego doświadczenia. Audi też już ma problemy z konstrukcją e-Trona.

Doświadczenie w produkcji samochodu spalinowego nie przekłada się na elektryki jak widać.

A co jest nie tak ze Stelvio niby, że jest nie konkurencyjna? Bo o ile problemy Gulii widzę gołym okiem, to Stelvio jako SUV niby powinno się sprzedawać dobrze.

Cytat:

---

Napisał jersey

Poziom sprzedaży hamburgerów w Makdonaldzie mówi nam o tym, że steki z wagyu są śmieciowym jedzeniem.

---

. Słuszna uwaga, idźmy dalej, płytki pop, chamski dance, a nawet disco polo jest też super bo jest popularne. Pójdźmy więcej tym tropem- jedzmy gówno, miliony móch nie może się mylić...

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał jersey

Audi też już ma problemy z konstrukcją e-Trona.

---

Oj tam od razu problemy, no nie może dojechać na jednym ładowaniu z Poznania do Warszawy, jak się włączy ogrzewanie no i mu się trochę ukręcają półosie, ale ma ultranowoczesne wszystko

Jest w tym gównie jedna łyżka miodu. Dzięki popularnym wozom dla much z kasą którym ładnie śmierdzą VAG może robi 911, Bentyagę, Aventadora czy motocykle Ducatti - bo to wszystko VAG przecież.

Tego Alfa nie rozumie - żeby móc robić obłędne samochody trzeba albo robić coś totalnie odmiennego (vide Tesla czy Toyota), albo mieć gigantyczne zaplecze. Alfa tego nie ma, FCA nie myśli globalnie o markach jako częściach koncernu, raczej jak o osobnych bytach mających napełnić kasę udziałowców. Rezultatem jest durne podejście do konstruowania samochodów bo zamiast wszystko strzelać na jednej płycie podłogowej robi się ileś tam, zamiast unifikowac napędy to Fiat ma swoje, Alfa swoje, za oceanem jeszcze co innego.

Żona się nabijać z VAGa że dwa silniki na krzyz i wszysrkie wozy na jednej podłodze jeżdżą, ale dzięki temu ograniczają koszt produkcji i rozwoju przy okazji oferując 3 identycznie niemal pozycjonowane marki które różnią się detalami (VW, Skoda, Seat), a mimo to znajdują nabywców i się nie kanibalizują. A FCA nie potrafi utrzymać na rynku dwóch marek na dodatku różnie pozycjonowanych.

Włosi mogą robić najbardziej zajebiste samochody świata, ale jak ich nie sprzedadzą tyle, żeby zarobić, albo nie będą mieli silnego zaplecza żeby utrzymać deficytowa markę dla prestiżu (a co to za prestiż z Alfy, od tego mają Ferrari) to Alfa trafi na śmietnik historii -tam gdzie Rover, Oldsmobile i podobne marki.

Cytat:

---

Napisał jersey

Sam sobie przeczysz. Przecież Mirai to też elektryk.

---

muszę specjalnie opisać że znam konstrukcję i wiem co wytwarza energię i do czego ona jest później kierowana czy łaskawie wybaczysz mi skrót myślowy i nazwanie samochodu z silnikiem elektrycznym
z ogniwem wodorowym samochodem hasłowo "na wodór"? tak, wiem że nie balonik z wodorem dmucha na łopatki :D

o Mirai pisałem lata temu jak pierwsze egzemplarze tylko dla firm za 180k$ pojawiły się w Tokio...
cieszy mnie rozwój tej technologii i mocno jej kibicuję :)
stacja w Norwegii fakt że wystrzeliła - ale jakiegoś wielkiego dramatu to nie spowodowało, w Teslach ludzie płonęli lub się dusili, tam nikt nie zginął, to początek drogi, per aspera...

-----------------------------------------

co do Stinger - efekciarska bryła, fatalny design, burdel w liniach, dla mnie tandeta