Wbudowana nawigacja

Dla mnie ta wbudowana nawigacja jest super:
- Prawie nigdy nie jeżdżę całej trasy na nawigacji, najczęściej przydaje się na etapie 'ostatniej mili', albo 'pierwszej mili' - czyli jak wyjechać na główną drogę.
- Działa od razu po wejściu do samochodu, bez podpinania czegokolwiek, odpalania map.
- Ze względu na #1 nie musi być super aktualna, byle doprowadziła na miejsce.
- Ostrzega o fotoradarach, nawet bez wybranej trasy - to jest kapitalna zaleta. Czyli wsiadam, nic nie robię, a ostrzeżenia mam.
- No i super, że są widgety. Czyli nawa zajmuje 1/3 lub 2/3 ekranu, widzę normalnie radio lub mp3 i nic nie muszę przełączać.

Z tym działaniem od razu po wejściu do samochodu bym nie przesadzał ;)

Zawsze 5 min to mniej niż 10 min zanim ruszy AA ;)

Wbudowana nawi ma też tą zaletę że korzysta ze znacząco lepszej anteny gps niż AA ciągnące gps z telefonu leżącego na dole. W teorii protokół AA pozwala na korzystanie z gps-a samochodowego ale oczywiscie Alfa to spiepszyła i tego nie wykorzystuje. Wystarczy schować telefon do szczelnego metalowego pudełka i zobaczyć że lipa z lokalizacji. W najprostrzej dwa razy tanszej toyocie taki numer nie przejdzie, lokalizacja gps idzie dla AA z anteny samochodowej jak powinna.

Do bani jest za to (także?) brak wyszukiwania na podstawie internetu i poi.

Tak więc, niestety na dłuższy wyjazd lepiej mieć i AA i fabryczną, właśnie to ćwiczę na włoskich zadupiach szukając przełęczy Junior do kompletu :-):-):-).
A sama Tonale to kompletna lipa. Po drodze nic nie widać za bardzo bo przez większą część las dookoła. Zaś na szczycie kupa nieczynnych teraz wyciągów narciarskich i domków dla narciarzy. Przejazd przez Stelvio to inna bajka - tak jak i samochód...

Cytat:

---

Napisał jo_gurt

Z tym działaniem od razu po wejściu do samochodu bym nie przesadzał ;)

---

Oj tam, wsiadam, odpalam, zapinam pas, wyłączam start-stop, poprawię pozycję, wyłączam pikacza od prędkości, i już już pojawia się napis "TomTom" ;)

Miał ktoś problem z niedokładną pozycją GPSu, pokazuje mi jakieś 2km dalej niż trzeba. Mam najnowsza wersję softu i mapy z 09.2024. Dodam ze odpiąłem Connect box'a i dołożyłem przejściówki do radia do tych dwóch kabli. Może tam tkwi problem? Ewentualnie da się to jakoś skalibrować?

Przejsciowka wadliwa? Sprawdzales przejscia ohmomierzem? Chinczyk nie testuje , mialem np kabel usb ktory nawet nie ladowal (zestaw carlinkit do carplay po wifi)

Cytat:

---

Napisał Kris7

Miał ktoś problem z niedokładną pozycją GPSu, pokazuje mi jakieś 2km dalej niż trzeba. Mam najnowsza wersję softu i mapy z 09.2024. Dodam ze odpiąłem Connect box'a i dołożyłem przejściówki do radia do tych dwóch kabli. Może tam tkwi problem? Ewentualnie da się to jakoś skalibrować?

---

Mi się zdarzało, ale różnica nie 2km tylko z 200m, w Gdyni w okolicach portu: zakładam, że to zakłócenia GPS związane z działalnością wojskową wschodniego sąsiada...

U mnie złe wskazania GPSa (najpierw - w właśnie jakiś stały offset) były objawem uszkodzenia anteny (wymiana elektroniki na używkę rozwiązała problem, już 4 lata działa OK)

to też dobry trop, kolega nie napisał czy tak jest wszędzie. Faktycznie u mnie było tak że odleciał GPS o 1-2km jak w zimie przejeżdżałem przy lotnisku w Balicach, to samo jak wracałem za 2 dni - tak było na fragmencie A4 przy Balicach, potem na S52 i dopiero na S7 wrócił mi fix.