Kupilem AR 159 i lipa

Informacja dla zaciekawionych.
Moją nieszczęsną 9tke chcąc czy nie musialem zachować dla siebie. U mechanika powiedzieli mi ze rozrusznik daje słabe napiecie czy cos w tym stylu i nadaje sie do wymiany. Oprocz tego dwa wtryski są uszkodzone, dowiem sie jeszcze czy nadaja sie do regeneracji czy trzeba kupic nowe. O dwumasie nie chce nic mowic bo jak na razie nic nie wiem i nie chce krakać.

Obeznanych pytam czy jesli chodzi o rozrusznik warto kupowac zamienniki? Gdy patrzylem ceny to jakies inne firmy niz bosch mocy znamionowej mialy po 1,7 lub 1.8 a wczesniej wspomniana firma 2 kw.
I czy regeneracja wtrysków bedzie dobrze przyjeta? Mysle ze lepiej niz kupic uzywki bo tez nie wiadomo na co sie trafi z nowymi wiadomo-kasa kasa kasa

Wtryski spokojnie możesz regenerować.
Co do rozrusznika - dowiedz się co jest z nim nie tak, że aż musisz kupić nowy. Jego podzespoły są wymienne.

Popytaj na forum regionalnym o speców od regeneracji rozruszników w okolicy a wtryski oddaj do serwisu boscha. Może wystarczy wymienić same końcówki.

Cytat:

---

Napisał marcingoleniow

Popytaj na forum regionalnym o speców od regeneracji rozruszników w okolicy a wtryski oddaj do serwisu boscha. Może wystarczy wymienić same końcówki.

---

w marcu regenerowalam rozrusznik-ori magneti marelli i z malą poprawką - rozrusznik zyje dalej.
wtryski - regeneracja po paliwie z Orlenu i nowa listwa - też zyją :) pozdr
nie ma sie załamywac :)

Ja kupiłem niedawno 159 2.4. Cena chyba dosyć odpowiednia jak na ten rocznik, sprzedawał właściciel, nie komis. Auto poszło przed zakupem na dokładny przegląd w ASO (półtorej godziny grzebania w samochodzie), w efekcie dostałem zapisaną maczkiem stronę A4 z opisem wszystkiego co trzeba by zrobić, żeby samochód był w stanie idealnym. Sprzedawca uczciwie spuścił kilka tysięcy z ceny, a ja po powrocie do Krakowa zostawiłem w serwisie około 4,5 tysiąca i dalej mam parę rzeczy jeszcze do zrobienia. Ale kupując samochód wiedziałem, że mniej więcej tyle będę musiał wydać dodatkowo. I jak na razie niespodzianek żadnych nie ma, po prostu cieszę się z jazdy.

Mialem podobny problem i tak jak ci tu doradzaja koledzy idz do jakiegos prawnika.
tez sie napalilem tylko na 147 z olkusza.opisywalem to.
Bylem w ASO porobili pomiary i dostalem od nich wydruk co do naprawy itp.auto mialo nawet jedna lampe od anglika i przeszla przeglad po sprowadzeniu.
Wszystkie papiery i kilka paragrafow wyslalem do handlarza.nie moglem oddac auta ale oddal mi chyba 2,5 tys.zawsze cos.zycze powodzenia

Zostawilem 900 zl u mechanika, wymienil rozrusznik, wtryski zostaly poprawione przez innego specialiste. Autko pali inaczej ale dowiedzialem sie ze ten charakterysztyczne "klekot" to prawdopodobnie luzy na tłoku(?), nioe pamietam dokladnie co powiedzial ale cos z tłokiem związane. Na razie to zostawiam. mysle ze autko doprowadze do porzadku bede chcial uczciwie sprzedac a niedlugi czas.

Obraziłeś się na auto? :) Jak już doprowadzisz do porządku to się nim naciesz- zobaczysz, że będzie się odwdzięczać :)

Jak jest mocno wyruchane to nawet jakby 15 tys w nie włożył, i tak cały czas będzie "coś nie tak".

Cytat:

---

Napisał majeczka

wtryski - regeneracja po paliwie z Orlenu i nowa listwa - też zyją

---

Co jest złego w paliwie z Orlenu ?
Czy zatankujesz na Shellu, BP, Statoil czy w innym miejscu i tak zalejesz paliwo z Orlenu czy Lotosu.
Jedynie Lukoil wozi swoje z tego co zostało mi ostatnio przekazane. Ale na ruskiej stacji przynajmniej ja nie tankuję (tak, wiem, polskie też robi się z ruskiej ropy).
Podobnie jak nie tankuję na BP za to co zrobili w Zatoce Meksykańskiej i na Shellu za to co robią w Afryce :)


Przykro mi, kolego mateof1, że trafiłeś na padło.
Znajomy kupił A4 parę miesięcy temu. Piękne, granatowe kombi, TDI - dokładnie jak chciał. Po tygodniu już wiedział, że dołoży co najmniej 6k PLN na remont jednostki i akcesoriów. Smutne to.

Cudów nie ma.

A ja czekam na nową Giuliettę QV TCT 8C, hyhy!