Ja miałem zaciski z przed lifta i nie było rady na piszczenie. Doszedłem że w poliftach było już prowadzenie klocka takie jak w 159 i jestem prawie pewien że nie powinno piszczec. Bo w przed lifcie to są jakies jaja! klocek lata jak chce.
Printable View
Ja miałem zaciski z przed lifta i nie było rady na piszczenie. Doszedłem że w poliftach było już prowadzenie klocka takie jak w 159 i jestem prawie pewien że nie powinno piszczec. Bo w przed lifcie to są jakies jaja! klocek lata jak chce.
Nie nie mam ale w przed lifcie prowadzenie klocka to są 3 okrągłe tulejki i klocek lata strasznie. W po liftach prowadzenie klocka jest proste przez cały zacisk.
- - - Updated - - -
Jeszcze pamiętam jak miałem stare tarcze z rantem i założone używane klocki to nie piszczalo bo klocek wszedł w tarcze i nie latał. Po zmianie tarcz na nowe i klocki nie szło wytrzymać! Nie pomagało nic, a klocek latał po tarczy jak chciał.
Panowie to rozwiazany jest ten problem piszczenia ostatecznie ?? Jaki rozmiar wiertła zeby rozwiercic te klocki ??
Ciekawi mnie ten sposób... Klocki mają dość cienkie "ucha" i bardzo rozwiercić się ich nie da. Nie lepszym rozwiązaniem będzie zeszliwowanie zewnętrznej części klocków?
Ja jednak myślę że w zaciskach poliftowych piszczenie nie będzie. Znam nie jedna Alfe 166 po lifcie i nigdy nie piszczy. Może ktoś ma zaciski poliftowa i powie czy w 159 piszcza.
A te zaciski w przedliftowej 166 piszczą?? Myślałem, że problem tkwi w za małej tarczy hamulcowej 159.
A macie może zdjęcie gdzie widać różnice pomiędzy zaciskiem z przed lifta a po? Bo dla mnie są takie same.
W moim temacie jest zdjęcie zacisku przed FL. Po dotarciu piszczą przy lekkim dohamowaniu :mad:
Ale jeszcze z nimi powalczę.
Magil a wiesz może czy 16 ori mieszczą się na ten zacisk bez dystansow? Różnica między przed a po lifcie jest w prowadnicach klocków widoczne od strony wkladania klocka.