Napisał
Andrzejsr
Odzielna sprawa to sumowanie DMC holownika i przyczepy. Tu papiery się liczą. Generalnie sprawy są zawikłane, ale je torchę postudiowałem, i kwestia typu nadwozia wozu nie ma nic do rzeczy - do momentu gdy chcemy na kat B jeździć. Jak coś cięższego chcemy ciągnąć - przy osobówce lekkiej może się udać pomieścić. Im cięższy holownik tym mniej na haku (w papierach - aby zmieścić zespół w 3,5T DMC) przyczepimy. Więc przy ciężkim wozie - SUVie - robimy dodatkowe prawko/kategoriię i nie zapominamy o Viatolu, albo ciągniemy coś lekkiego. Ale to poboczny wątek, jednak chciałbym trochę pryzgasić mit o superprzydatności SUVa do przyczep, owszem będzie przydatny tak jak każde auto, ale ma zakres ograniczony (a powiększony owszem - jak duży i ciężki i jednocześnie mamy B+E )
Akurat sprawy holowania przestudiowałem dokładnie, trochę km zrobiłem z lawetą 1500kg, o dziwo za wozem FWD 165km, mieścimy się w przepisach tylko dzięki temu że to lekkie kombi. Im cięższy holownik - tym mniej pociągniemy mieszcząc się w kat B.
Oczywiście przy kategorii ciężarówkowej , jak najbardziej ciężarówka-SUV pasuje. W dieslu oczywiście.