Ja myślę, że Giulia 136KM będzie miała sporo lepsze osiągi od 159 150KM :)
Printable View
nie rozumiem, czemu utożsamiasz moc auta z prędkością? Przecież moc to przede wszystkim dynamika jazdy, manewrów, większa przyjemność też z samej jazdy, z auta. Ja mogę sprawnie i szybko robić setkę albo wykonywać różne manewry, mając więcej pod butem ale niekoniecznie pędząc dwieście na godzinę.
Kiedy w ogóle polska premiera?
http://autokult.pl/27716,alfa-romeo-...ow-carabinieri
Gulia wygląda obłędnie, zwłaszcza w malowaniu dla Carabinieri. Oby za wyglądem poszła jakość, bo kolejnej wtopy w tej materii klienci nie wybaczą. Na szczęście parametry techniczne zapowiadają, że będzie to Alfa z jajami.
Chodzi o to, że na zachodzie masz pełno autostrad, wszędzie nimi dojedziesz (nie musisz szybko wyprzedzić, masz kilka pasów, jak się rozpędzisz to już tak jedziesz do celu) i ewentualnie ostatnie parenaście km robisz zwykłymi drogami (a wtedy nawet jak masz się za kimś wlec to nie problem bo to raptem parę minut jazdy).
W Polsce jest dużo jeszcze krajówek, gdzie moc zdecydowanie bardziej się przydaje,żeby wyprzedzić, czy nawet włączyć się do ruchu, a szczególnie jak się jedzie zapakowanym z rodzinką.
Nadinterpretowujesz to co napisałem. Uważam po prostu, że da się poruszać na zachodzie autem z niewielką mocą i nie jest to męczące, a autem z większą mocą zwyczajnie nie ma gdzie pojeździć. Wszyscy leniwie się suną zgodnie z ograniczeniami prędkości, ruch jest spokojny ale i płynny, nie ma typowych dla Polski prymitywnie agresywnych kierowców pchających się jak Chińczycy w kolejce. Ludzie są uprzejmi i nie ma potrzeby wykorzystywać dużej mocy (bo się nie wyprzedza, bo włączanie się do spokojnego ruchu jest łatwiejsze itd.). Można by długo pisać o kulturze kierowców, ale to chyba nie miejsce na taki temat.
Dlatego uważam, że nawet podstawowa mocowa Giulia spokojnie zadowoli 90% klientów. I nie ma co marudzić na tą wersje.
BTW piękne chińskie ledy na zderzaku w policyjnej wersji :)
https://www.youtube.com/watch?v=QbZqYOO8MaI
W barwach carabinieri budzi respect :) tego nie zgubisz :P
Tak sobie to dzisiaj uświadomiłem... Giulia QV ma podobne osiągi do nowego Astona DB11 z silnikiem V12 biturbo: 3.9s do 100! W sumie niezła liga :)
Tutaj się w pełni zgadzam, ale jednak człowiek, który kupuje Alfę, lubi czasami wcisnąć mocniej gaz (co nie znaczy szybko jeździć), a w Giulii lekko zarzucić tyłem :). Chociaż do tego sam moment powinien wystarczyć.
- - - Updated - - -
Myślę, że już by się pojawiły testy w gazetach.
Tymczasem, Giulia otrzymuje nagrodę "One To Watch" we Fleet World w UK:
http://fleetworld.co.uk/news/2016/Ap...ced/0434024670
Ciekawe, Kreator Mocy oferuje w Giulii 580 KM
http://www.kreatormocy.pl/katalog/al...ifoglio-510-km
Wysłane z mojego SM-T715 przy użyciu Tapatalka
Najlepsze są takie oferty do czegoś czego jeszcze nie ma :)
Na allegro była deska rozdzielcza, pasy i poduszka do Giulii :D
To jeszcze rozumiem bo to raptem części zamienne ale oferta modyfikacji silnika którym nikt nie jeździł? Śmiech na sali.
A ja przy okazji problemów z klimatyzacją odwiedziłem warszawski Carserwis. W ciągu dwóch tygodni będą ceny i w tym czasie powinny się pojawić w Polsce pierwsze diesle. 2 litrowe benzyny koło lipca się powinny w Polsce pojawić, a 2 litrowe biturbo najwcześniej w październiku. Z tego co mi powiedziano, podstawowa wersja wyposażenia 2 litrowego biturbo będzie na pewno poniżej 200 tys. Pozdro!
Chyba chodziło o 2.2 diesla.
2 litrowy 280 konny silnik ma mieć dwie turbiny. Chodzi o benzynę. Tak mi rzekł człowiek w Carserwisie.
Pierwsza kolizja https://www.instagram.com/p/BFJ09tsMBMJ/
Wysłane z mojego SM-T715 przy użyciu Tapatalka
.... widziałem Julię wczoraj na obwodnicy Berlina..... też czerwoną... No niestety, obawy o stylistykę auta się potwierdzają. Kompletnie nikt się za tą bryłą nie obejrzy. Zwykły samochód jakich wiele. Jako tako broni się przód.
Wiem, wiem... "będzie walczył wnętrzościami".... :) Naprawdę, bardzo chcę kupić alfę, jako następny wóz ale firma oferuje mi wozidło stylistycznie toporne i standardowe. szkoda. :(
Każda z podawanych tutaj na forum ale także i w necie turbobenzyn miała oznaczenie 2.0 GME T4 więc założyłem ,że miały identyczną liczbę turbosprężarek . Dziwi mnie tylko , że producent nie chwali się w materiałach przedpremierowych , że ta najmocniejsza 4-cylindrowa jednostka ma biturbo .
A moc oczywiście nie dziwi , bo konkurencja robi już 2-litrowe turbobenzyny w przedziale 300-380 KM .
Jak chcesz auto do lansu na bulward, żeby ludzie się za autem oglądali to fakt - nie ta marka (no chyba, że 4C) :D Ja wolę auto, które da mi frajdę z jazdy i będę miał banana na twarzy przy pokonywaniu każdego kilometra. Powtórzę się po raz setny: Pewnie! wygląd jest bardzo ważny, ale takie Alfy już były i co z tego wyszło? Każdy się zachwycał, ale nikt nie chciał kupić ;) i z konkurencją przegrywały.
Taka dygresja do kolegi rafter: konkurencja robi dopiero 2-litrowe turbobenzyny z mocą ~300 kM , bo maserati już bodajże w latach 91-92 proponowało moc na poziomie 285 kM z 2 litrów pojemności w samochodach użytkowych
Mitsubishi sprzedawało Lancera EVO IX i EVO X w wersji GT360 i GT400, które z 2 litrowego silnika miały 360 i 400 koni. Objęte były normalną 2-letnią gwarancją producenta. I nie brały oleju tak jak wyroby pewnego niemieckiego producenta ;) Starsze EVO miały po 280 koni. Subaru z 2 litrowego silnika miało 280 koni (wersja STI), potem 300. A to są auta, które konstrukcyjnie mają ze 20 lat :)
I trwałe pod warunkiem zachowania minimum kultury technicznej i częstej wymiany oleju (tak co 5k km). Ech szkoda, że Mitsubishi zarzuciło produkcję EVO...
:(
Jutro o 9:00 tutaj pojawi się chyba pierwszy prasowy test Giulii:
http://www.quattroruote.it/news/novi...arrivare_.html
Ale do setki miało koło 5 sekund a czasem i mniej :)
Tylko poglądy na to co ważne zmieniły się diametralnie przez ostatnie 10. Teraz masz facetów w rurkach i z męskimi torebkami. 20 lat temu taki facet by spadł ze schodów 100 metrów po wyjściu z klatki schodowej. 10 lat temu "tylko" by się potknął pod prysznicem. Porównaj reklamy samochodów i to co prezentowały sprzed 20, 10 lat z dzisiejszymi. Kiedyś były dane techniczne, lansowanie się rozwiązaniami technicznymi, a dzisiaj jest że będzie Ci do twarzy w różowej koszuli z nowym kolorem lakieru i jak przejedziesz to będą roślinki same rosły od tego co z rury wydechowej wylatuje.
Podejrzewam, że nowa Giulia brakiem wyglądu może więcej stracić niż dawne Alfy brakiem niezawodności.
Tylko nie wiem co mają spodnie rurki do ewolucji rynku motoryzacyjnego.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka