jakis ku........s zagial mi dzis blotnik,najgorsze, ze wiem jakie auto parkowalo obok i widzialem jak odjezdzalo a pasazerka dziwnie patrzyla na moja belle,myslalem ze sie jej podoba:mad:
Printable View
jakis ku........s zagial mi dzis blotnik,najgorsze, ze wiem jakie auto parkowalo obok i widzialem jak odjezdzalo a pasazerka dziwnie patrzyla na moja belle,myslalem ze sie jej podoba:mad:
Technicznie rzecz biorąc, to nie Ty zepsułeś coś w swojej Belli. Jeśli to jakieś pocieszenie...
A mi się dzisiaj udało wpaść w dziursko śniegowe :(
Pękło szkło prawego halogenu i odskoczyła atrapa pomiędzy halogenami i urwały się 2 zatrzaski :(
Skasowałem przebieg po odłączeniu akumulatora. Nie, nie dzienny - ogólny. -_-'
Może nie dziś a przedwczoraj porysowałem troszke klapke wlewu paliwa na krawedzi przy próbie otwarcia,ale zrobi sie ciepło to zrehabilituje to Belli:)
---------- Post dodany o godzinie 16:42 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 16:40 ----------
No to nie ciekawie ja mam jakoś głowe do rejestracji i zawsze jakoś tak lukam jak jakieś auto jest zaparkowane koło mnie i z reguły staram sie nie parkowac koło jakichś szrotów bo tacy kierowcy to w ogołe nie uważają na auta zaparkowane obok.
---------- Post dodany o godzinie 16:43 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 16:42 ----------
Teraz masz Belle prawie funkiel nówke nie śmigana:P
sprzedałem ją :(
Rozkrecilem pol auta szukajac gniazda obd, a pozniej nie dalem rady skrecic ;)
Wyjeżdżając dziś rano do pracy, zjeżdżając z podjazdu po oblodzonej kostce zniosło mnie na otwartą bramę. Efekt : urwane lusterko, zniszczony kierunkowskaz i porysowany błotnik, do tego urażona duma:).
Wredna pogoda.