Wjeżdżając na wzniesienie wykonujesz pracę silnikiem i masz ją zmagazynowaną jako energię potencjalną. Zjeżdżając z górki i hamując silnikiem tracisz tę energię i przejedziesz przykładowo 500m. Zjeżdżając z tej samej góry na luzie żeglując przejedziesz 1000m bo spowalnia się tylko tarcie. Spalisz trochę paliwa na biegu jałowym ale i tak to będzie mniej niż byś spalił zjeżdżając hamując silnikiem i potem jeszcze dojechał te 500m.
Nie lubię tego systemy ale w określonych warunkach oszczędza paliwo.