Ja na pierwszym miejscu stawiam komfort (pewnie to oznaka starości http://www.forum.alfaholicy.org/images/smilies/wink.png) i nietuzinkowość więc pewnie po 166 będzie C6.
Printable View
Ja na pierwszym miejscu stawiam komfort (pewnie to oznaka starości http://www.forum.alfaholicy.org/images/smilies/wink.png) i nietuzinkowość więc pewnie po 166 będzie C6.
159 ale w wersji TI :)
ST220 - Mialem ST200 i wrazenia sa niesamowite ale 220 to juz sa duze koszta, no i te ciagle padajace uszczelki pod glowica to niestety problem
Vectra C - eee mam 2 Corsy super auta ale starej Vectry bym nie kupil
Passat CC - Fajny tylko blagam, nie w dieslu!;)
E60 - Ja tam siedzialem w BMW pare razy, ale zeby zaraz tym jedzic;)
Moje typy:
Jaguar S Type R ! - Moze byc w dieslu;) 7.5 do 100 spokojnie styka
Citroen C6 - Diesel - Ten sam silnik co w Jaguarze ale slabszy
Pytanie czy mowa tu o autku na co dzień jak obecna AR166, czy od święta.
Jeśli typ pierwszy - jazda codzienna - to prawie na pewno Mercedes C220 CDI BlueEfficiency - jest bardzo komfortowy, bardzo ekonomiczny, ma wystarczający zapas mocy i miejsca dla czterech osób a do tego to pierwszy od dawien dawna Mercedes który nie rudzieje tzn. nie rdzewiej i mieści się w rozsądnej granicy cenowej.
Jeśli typ drugi - od święta - wybór jest ciężki, między innymi:
Marzenie absolutne:
Ferrari 456 GTA Modificata - dlatego że to ferrari V12 (prawie klasa GTB) i dlatego że szybko schodzi z ceny :):)):)))
Moc i komfort:
Mercedes SL63 AMG - moc, dźwięk, super silver arrow + dach w 12 sekund :)
Moc, niezawodność, moc, ikona, moc:
Porsche 911 996/997 Turbo S - może i to "tylko" wielkoseryjne, niepurystyczne porsche, ale niezależnie od miejsca i potrzeb nie zawodzi i jest naprawdę potężne!
A wygrywa...:
Chevrolet Corvette Z06 Lingenfelter (7.2 L, 650KM, Carbon Fiber Project) - ponieważ jest absolutnym niszczycielem świata, moc 650KM i moment 1250 Nm może poruszyć martwą planetę, więc poradzi sobie z zaspokajaniem mojego przerośniętego ego ;)
Na marginesie, każdy z tych samochodów oscyluje swoją ceną w przedziale 100 - 160 tysięcy złotych.
Wiem to dużo, ale na szczęście marzenia nic nas nie kosztuję :)
Dlaczego!!!!!!!!!
Marzenia są po to by je spełniać. Może 911 / SL / F456 / ZR1 jest cholernie egzotycznym wyborem, w którym płacimy za znaczek, osiągi, ekskluzywność i dźwięk. Ale tak chcę!
Choć zdaje sobie sprawę, że skończę z AR166 lub MB C220 CDI - ale i tak będzie super!
MARZENIA!! MADAFAKA xD
Skoro mowa o marzeniach to... :D wymienię kobietę na niemarudzącą i dorzucam teściową!
buuuaaaaahhhhaaaaa
A ja czekam na inżynierów z włoch, może nas jeszcze czymś zaskoczą???
A jeśli miałbym szukać autka? może s8.....