Nie takie od zawsze - 24HP, 8C, 6C czy 159 (bolid F1, nie Opel) ciężko nazwać imionami ;-).
Printable View
Nie takie od zawsze - 24HP, 8C, 6C czy 159 (bolid F1, nie Opel) ciężko nazwać imionami ;-).
No tu się w pełni zgadzam. A z numerków tylko 75 mi się z czymś kojarzy. Reszta to nie wiadomo co...
Oświeć mnie czyli jaki to jest wg Ciebie naped ? Widze, ze nie ma to jak wyszukane słownictwo i idiotyczne porównania...
Za tego typu sformulowania, raz powszechnie uznane za obrazliwe, dwa odnoszac je do danej cechy auta posrednio obrazasz osoby jezdzace tymi autami (w tym siebie...:), czyli naruszasz regulamin forum pkt 10 i 11 i wg mnie powinines dostać ostrzezenie od moda / admina:
"10. Nie używaj wulgaryzmów, niecenzuralnych słów.
Ostrzeżenie: 8 pkt
11. Szanuj ludzi, nie obrażaj innych użytkowników, kierowców, grup społecznych.
Ostrzeżenie: 8 pkt"
Wiem ze regulamin jest dla zwyklych ludzi a twardziele nie zawracja sobie nim głowy, ale mimo to zachecam do lektury, bo jakies zasady powinny obowiazywac ;)
A w temacie: co do nazw modeli to lepiej nazywac cos po imieniu niż dawac numerki...Julia to ładne imie. AR pokazała ze nie umie dobrze liczyć bo numeracja jest od czapy np 159 i 166 sugerujaca ze 166 jest nowszym modelem itp. Numaracja to jak ktos nie chce sie wysilic, ale Brera, Gulietta, Giulia to juz coś.
Oczywiscie sprawa indywidualna, ale ja wole imiona i niech sobie beda wg niektorych nazywane jak chca - mam to w nosie ;)
Ubolewam ze nie nazwali normalnie 159tki.
ewi, gdybyś odczytał dwa posty wyżej, to załapałbyś, że to nawiązanie do wypowiedzi kolegi Nazar, którą nazwałbym, hmm... nie do końca fortunną, ale o którą jakoś strasznie się nie spiąłem. Więcej luzu - i dzięki za uświadomienie w kwestii napędu w mojej Julce - tak się zastanawiałem, dlaczego nie chce bokiem iść ;).
No juz dobrze, dobrze, niech bedzie, że Nazar jest wszystkiemu winny...:)
Po Twoim poście zaczałem sie tylko zastanawiać jaki mam napęd w Oplu... Tylko bez epitetów prosze! ;)
Zawsze zimą jak jadę rano do pracy (często i gęsto spiesznie) to myślę sobie, że może i dla dziewczynek, ale za to jaki praktyczny ;).
Ej no pany bez linczu . Ja napisałem ,że to moja opinia i tyle.... Akurat Mito i Brera mi się podoba ale Genia i Stefa nie i tyle... No może Giulia jeszcze tak damsko nie wygląda ale Gulietta poza nazwą ma taki kształt "puderniczki" i te swiatełka z tyłu "esy floresy" ( ZAZNACZAM -MOJA OPINIA ) . No nie mówcie mi ,że te auto można nazwać "męskim" ....Nie chce w tym poscie nikogo obrazić ale postaw to auto koło 159 ( nie chodzi o gabaryty ale o linie )- 159 mega wypas agresor a Gulietta -landrynkowy wschód słonca....Kupiłbym swojej żonie ...
Ogólnie nie cierpię podziału aut na męskie i damskie. Bo co jest prawdziwie męskim wozem? I według kogo? Jak ładne to damskie, a wyciosany kloc bez polotu to męskie? A może samochodem dla prawdziwego faceta jest TIR albo betoniarka?
Giulietta i MiTo damskie, 159 i Brera męskie? Na pewno nie według wszystkich. Opis Brery z jednego z portali motoryzacyjnych:
"Z przodu wygląda trochę jak hełm Lorda Vadera. Z tyłu przypomina Marylę Rodowicz. Brednie? Nie, Brera. Czarująca, choć trochę damska. Męski odpowiednik to Alfa SZ z przełomu lat 80. i 90. Nie powiem, że ładniejszy, bo Brera ładna jest i to jeszcze jak. Ale, wybaczcie, trochę damska. "