Możliwe, czemu miałbym kłamać? Męczące to było, ale jechaliśmy w 3 samochody a najsłabszym była Fabia 1,4 TDI, w której powyżej 130 od hałasu głowa chce pęknąć - równałem do pozostałych 2.
Printable View
Możliwe, czemu miałbym kłamać? Męczące to było, ale jechaliśmy w 3 samochody a najsłabszym była Fabia 1,4 TDI, w której powyżej 130 od hałasu głowa chce pęknąć - równałem do pozostałych 2.
Mam bak 70L, do zapalenia rezerwy przejechałem 1215 km, wlałem 61,5L - jak w mordę wychodzi 5,1L/100. Raczej nie ma tu błędu.
Producent podaje takie dane jak tutaj:
http://www.autocentrum.pl/dane-techn...0km-2009-2011/ - więc dużo niższe niż ja miałem.
Kolego moc vs spalanie ma znaczenie jak pałujesz samochód, przy płynnej nieszarpanej jeździe nie korzystasz z całej mocy silnika a jedynie jej części - często niewielkiej, która służy jedynie do podtrzymania prędkości - czysta fizyka.
Zapomniałeś do tej fizyki dodać masę pojazdu + osoby w środku + bagaż. Zobacz ile waży 159 na pusto, wiesz jak wyglądają osoby z którym jechaleś i bagaż (pisałeś że zaladowany). I rozumiem, że upierasz się nad technika jazdy (nie neguje), ograniczenia ( również nie neguje) ale prowadzić w ruch auto o masie prawie 2 ton, pokonać oporu powietrza, tarcia, pokonać góry.... Tutaj kłania się fizyka.
Ale ok, jeśli tyle Ci pali i się przy tym upierasz to gratuluję.
Pozdrawiam
Akurat tutaj fizyka działa na jego korzyść. Jazda ze stałą prędkością to w większości tylko pokonywanie oporów powietrza. Czyli masa samochodu znaczenia tak dużego nie ma jak podczas jazdy dynamicznej (np. w mieście) z ciągłymi hamowaniami i przyspieszeniemi. Jak kolega wspomniał – jechał głównie 120 km/h i duża część trasy 100 km/h. Przy takich prędkościach takie niskie spalanie chyba jest jednak możliwe.
Ile razy "wprowadzasz" w ruch ta masę na autostradzie? Jak wjeżdżasz na gore to i niej zjeżdżasz. Raczej cały czas się toczysz. Zgodzę się, że są opory powietrza i tarcie kół, ale 159 to Vanem nie jest, a kapcie jak masz dobrze napompowane też swoje robią. To ile powinien palić skoro wynik jest z kosmosu?
To i ja się wtrącę.
Z tym samym sercem 1.9 DTH ale w Saabie 9-3 z kapciami 17 na 225 jechałem ostatnio do Chorwacji i z powrotem.
Cztery osoby na pokładzie, auto zapakowane mocno. W jedną stronę mam 1000km. Z tego około 250 km bez autostrad.
Na autostradzie włączony tempomat 130-140km. Do Chorwacji auto w większości bez klimy wzięło 5,4 litra według wyświetlacza. Na dystrybutorze pewnie o 0.2-0.3 l. więcej. Na miejscu z powrotem już z klimą po przejechaniu 2100km było 5,7. Sam się zdziwiłem, że na trasie jadąc całkiem żwawo ten silnik tak mało pije. Na miejscu pali trochę więcej przy wolniejszej jeździe.
No faktycznie producent prawie podał , że auto produkuje ropę i każde zatrzymanie na stacji to trzeba odlewać. :)
A bez żartów, to mogę zrozumieć 7 no moze 6.5 jak sie ktoś spręży ale 5,1 to jest niewykonalne obiążonym samochodem blisko 2 tony. Robiłem trasę do Austrii czy Włoch 80 konnym lekkim autem ze spalaniem 5.25 - 5.35 ale to połowę mniejszy motor mimo, że z wielopunktowym wtryskiem i o połowę lżejszy. Szerokość opon właściwie tez przez pół.
Ja również nie wieżę w takie spalanie jeżdżąc powyżej 100 gdzie siła oporu aerodynamicznego rośnie do kwadratu ze wzrostem prędkości.
http://www.klubrenaultclio.pl/printv...?t=274&start=0
6,5 -7 L/100 da się oczywiście, można i z 10 wycisnąć ciężka noga, wyższe prędkości i żaden problem. To o czym pisze producent to raczej do niego trzeba kierować - tak jest w książce ja w to nie wnikam. Skoro to niewykonalne to albo ja tego dokonałem, albo mój licznik źle wskazuje dystans, albo dystrybutory leją więcej paliwa a pokazują mniej, albo jechałem 80km/h całą drogę. Tą trasę robiłem już 3 razy, 2 x Stilo i raz Alfą, Stilo waży 1395 kg i też spalanie miałem w granicach 5L/100, ale zaraz oczywiście kolega napisze, że to niemożliwe bo Stilo jest ciężkie .... cały czas powtarzam jak rozpędzisz już masę to pozostaje jedynie utrzymać prędkość, a 120-130 kosmiczną nie jest. Wracając do początku mojego posta średnia z trasy to 5,6L/100, z tankowań przy dystrybutorze wyszło, że najmniej spalił 5,1 l/100, a najwięcej 5,4.