Moim zdaniem nie ma sensu, ale zawsze możesz spróbować przetestować, a nuż odkryjesz jakieś ciekawe połączenie :)
Printable View
Moim zdaniem nie ma sensu, ale zawsze możesz spróbować przetestować, a nuż odkryjesz jakieś ciekawe połączenie :)
Testowanie jak na razie nie bardzo, bo dopiero kompletuję zabawki. Jak coś to może na przyszły sezon. Btw fajne zdjęcie wrzuciłeś na KA w temacie o odbiciach :D
Tak jak to już mi pisało pare osób na KA , że kosmetyka auta to nie gotowe schematy , a ciągłe testowanie , sprawdzanie i odkrywanie nowych możliwości / kombinacji :) więc do dzieła :)
Co nie zmienia faktu, że nie które kombinacje (delikatnie mówiąc) nie mają sensu.
I przy okazji biedniejszy o kilka pln :P Tak jak pisze Artih, takie połączenie może nie mieć sensu, więc można oszczędzić :)
Podam Ci przykład, chciałem kupić DG #111, a pod to dać PB BH. Na dzień dobry osłabiłbym sealant i stracił kasę na BH, a tak poczytałem, zapytałem i wiem, że nie tędy droga :)
Dlaczego stracił byś kase , BH jest fajne , to połączenie by Ci nie wyszło , ale byś miał do czegoś innego :)
Zakładając, że miałbym sealanta na kilka aplikacji to lekko licząc z 2 lata zajęłoby jego wypaćkanie :P Więc BH "trochę" by musiał poczekać :P
A to już od wosku zależy. Na przykład Meguiars #16 to była makabra, pośpiech - jeden element, drugi element, powrót do polerwania pierwszego itp. A z kolei Nattys Red - cudo z łatwością polerowania, podobnie Duraglossy.
Aa, jeszcze jedno traumatyczne wspomnienie (choć to nie wosk oczywiście) - Meguiars DC2. Do polerki mechanicznej - owszem, ładnie idzie, ale ręcznie oj.. :-/
I rozumiem kolegę Murgala , który ma dość pod koniec pracy z lakierem no i szuka możliwości oszczędzenia rąk i czasu :)
Ta polerka, której zdjęcie jest powyżej, to problem ma główny z niewymiennością gąbek . Bo gdyby były wymienne, w standartowych rozmiarach, to myślę, że można by coś nią (jakieś cleanery czy coś typu DC2 itp ) nakładać na płaskich powierzchniach karoserii. Mam taką też nieużywaną praktycznie (einhell ) i ma regulację obrotów od bardzo wolnych po dość spore plus ruch orbitalny. Więc przy jakimś skombinowaniu padów-gąbek i równoległym do lakieru prowadzeniu jej myślę , że mogłaby usprawnić trochę zabawę przy lakierze.
Podstawa to regulacja obrotów - miałem kiedyś taką bez regulacji i pracuje po prostu za szybko.