Ale jaki by to miało mieć wpływ na gwarancję?
Printable View
Jan Marek ;) trochę się boję, dlatego pytam sobie anonimowo tutaj by uniknąć dziwnych spojrzeń ;), chociaż myślę , że kobiecie w kwestii motoryzacji wybacza się więcej. Wersja poiliftowa (od 2016r) podoba mi się średnio, jeszcze scudetto w pewnych konfiguracjach jestem w stanie zaakceptować i nawet polubić (np biała lub niebieska alfa z czerwonymi elementami na zderzaku) to już ten nowy napis z tyłu jest okropny...jak w pierwszej lepszej Skodzie. Jeśli mam zainwestować kupę kasy i brać kredyt - auto musi mi się podobać na 100 % :D. Stąd moje pytanie. Co do gwarancji zapytałam, bo nie wiem, nigdy sama nie kupowałam auta - żadnego. Mąż powiedział, że on ręki do zakupu żadnej alfy nie przyłoży, bo jego kuzyn miał kiedyś jedną alfę i on wie z czym to się wiąże. Mam sobie wybierać sama, więc staram się jak mogę i liczę na uprzejmość nieznajomych oblatanych w temacie;)
Mogłoby mieć jedynie, EWENTUALNIE wpływ na gwarancję perforacji nadwozia czy na lakier (z której pewnie i tak nie skorzystasz), jeśli dealer by udowodnił, że montaż naruszył w jakiś sposób powłokę lakierniczą. Co jest bardzo, bardzo mało prawdopodobne. To są elementy dekoracyjne, nie mające żadnego wpływu na działanie samochodu.
na początku też tak myślałem ponieważ w poprzedniej było na środku ale potem- dałem sobie spokój i teraz wygląda tak z tyłu
Załącznik 255368
Załącznik 255369
emblemat z Giulii
A co to ma dawać? Udawać Giulię? Przecież od razu widać, że to dwa różne samochody.
To jakby na skodzie nakleić logo VW, chociaż widziałem kiedyś coś takiego na Super B.