-
Skoro Ci huczy przy predkosci 40-50km/h to na jakim biegu i czy na biegu jalowym tez przy tej predkosci?
Jesli jest to zalezne od predkosci poruszania sie to nie bedzie to silnik.
Jesli jest zalezne od predkosci obrotowej silnika to cos w komorze silnika..
- - - Updated - - -
Doczytalem.. zatem napisales ze powyzej 2tysiecy obrotow..
Odpal auto , podnies maske w takim razie i sprobuj zlokalizowac odglos.
Moze to byc jakies lozysko. Rozrzad miales wymieniany komplety z rolkami i pompa??
-
rozrząd wymienialem jeszcze, zanim dalem auto bratu, mniej więcej osiem miesięcy temu, wiec jest tutaj OK. To co piszesz o łozysku, ma sens, mam podobne wrazenie... ale jakie łozysko? i czym to grozi?
-
no to jakie lozysko to musisz do tego dojsc na sluch.
Czasem jak jest lozysko jakiegos elemntu na wierzchu to mozna w nie prysnac czyms i jak sie uciszy to wiadomoe ze to to..
Z reguly jest tak ze jak sie rozlatuje lozysko to coraz glosniej huczy. Jesli o mie chodzi to najabrdziej niepokajace obawy moga byc od strony rozrzadu, tj rolki.
Moze byc pompa wody, pompa wspomagania i alternator. Na sluch powinienes dojsc
-
pojade, zamelinuje sie w garażu, odpalę i każę bratu piłować gaz, tak? a ja mam stać i słuchać? dzwięk dojdzie do moich uszu pełnych woskowiny bez pudła:))?
serio pytam, jesli w ten sposob mozna wyłapać żrodło huczenia, to chyba warto sprobować. Rolki raczej nie, to dobry warsztat, nigdy nic nie spieprzyli, serwisowałem u nich aut ze trzy lata chyba