Ja stawiam na przepływkę bo u mnie też zaczyna szfankować i zauważyłem że jak na zewnątrz jest ok 10 st. to auto jest bardziej żwawe, przy logowaniu pokazał mi fes - 250 st. Z tego co mi wiadomo przepływka ma swój czujnik temp zasysanego powietrza.
Printable View
Ja stawiam na przepływkę bo u mnie też zaczyna szfankować i zauważyłem że jak na zewnątrz jest ok 10 st. to auto jest bardziej żwawe, przy logowaniu pokazał mi fes - 250 st. Z tego co mi wiadomo przepływka ma swój czujnik temp zasysanego powietrza.
tak i ten czujnik mas uszkodzony.
Niestety samego czujnika nie da się kupić.
Wrzucę w tym tygodniu jeszcze pełną zaślepkę pod egr. Co prawda jest wyłączony programowo, ale mam tylko wsadzoną tą z dziurkami. Tak czy siak obstawiam, że to coś związane z przepływką. Będę się musiał temu przyjrzeć.
Tak jak pisze Maciek156 czujnik temperatury płynu fałszując informacje (zawyżając) powodowałby zmniejszenie ilości wtryskiwanego paliwa i efekt taki jak opisujesz. Czujnik temperatury powietrza, czy turbo powodowałby problemy niezależnie od temperatury silnika.
Lepiej podjedź do kogoś, kto ma kabelek i sprawdź.
- - - Updated - - -
EGR zostaw w spokoju, to nie on jest sprawcą.
W którym miejscu jest ten czujnik? Dam radę go sam wymienić w razie czego?Cytat:
Napisał @sdero
Jest wkręcony w korpus termostatu - wymienisz sam bez problemu
Najpierw sprawdź kablem który źle pokazuje.
Dzisiaj z ciekawości zajrzałem pod maskę. Czujnik rzeczywiście jest na widoku więc nie ma problemu żeby go w razie czego wymienić. Ale wygląda okej, czyściutki, kabel w ogóle nie uszkodzony, wtyczka niepoluzowana. Jedno pytanie jeszcze - skoro silnik nagrzewa się normalnie - czyli ani szybko ani wolno, temp na wskaźniku nie skacze, jak już się najgrzeje to trzyma równo, do tego nawet w korku nie włączył mi się dzisiaj wentylator pomimo 21 stopni na dworze - to sądzicie, że może być ten czujnik uszkodzony? We wtorek będę miał kabel więc sprawdzę i zloguję auto.
To co widzisz na wskaźnikach, to nie ten czujnik. maly_777 dobrze ci podpowiada. Inaczej będziesz dalej gdybał.
Wiem wiem, czekam za kablem i sprawdzę o co chodzi.