-
Witam :)
Kolejna mała aktualizacja - dziś rano pojechałem do mojego dobrego znajomego mechanika - taki człowiek "samouk" który ma swój malutki warsztacik i naprawia auta sąsiadom. Oczywiście traf chciał, że od wyjazdu do domu, aż do przyjazdu do mechanika ANI RAZU nic nie zatelepało. Do wieczora auto jeździło idealnie.
Wymieniałem sobie olej u niego, a przy okazji owy mechanik rzucił okiem na moje auto.
Stwierdził, że żadna z poduszek nie jest uszkodzona pod silnikiem, natomiast jedna z poduszek u góry ma dość spory "ruch" przy obciążeniu silnika. Powiedział, że można ją wymienić profilaktycznie. Przy wyjeżdżaniu z garażu usłyszał dziwny dźwięk "strzelania". Kazał mi się wrócić z powrotem na kanał. Stwierdził - że powodem drgań jest uwalona pół oś z prawej strony. Powiedział mi, że może się tzw "koszyczek" lub łożysko - kulka wyjechała i dlatego podczas ruszania czuje czasem drania i wibracje.
Czy faktycznie coś takiego jest możliwe?
Swoją drogą - w środę umówiłem się z warsztatem - jadę odstawić auto do speców..
Później wpadł na pomysł iż powodem "bicia"
-
Mam identyczną sytuację zupełnie jakbyś opisywał mój przypadek Mechanior stwierdził że to Alfa i to dlatego, polecił jeździć dopóki się nie rozleci,ręce opadają :)
-
Mariano - ja mam ten problem, że moje auto w magiczny sposób naprawia się kiedy jadę do mechanika, a on patrzy na mnie jak na debila mówiąc, że wszystko jest ok..
Mam nadzieje, że w środę coś się wyjaśni.
Jak będziesz wiedział co twojej Julce dolegało - to daj znać.
-
Panowie - jutro odsawiam auto do mechanika.
Zauważyłem, że kiedy skręcam kołami w lewo podczas ruszania, delikatnie "puka" mi w prawym kole.
Sprzęgło pracuje jak pracuje - nie slizga sie. Czy "bicie" i drgania podczas ruszania moga byc spowodowane uszkodzonym przegubem? Jezeli tak - to chyba znalazlem winowajce owego bicia - chociaz od 2 dni praktycznie nie wyczuwalne jest to drganie.
Co z pedalem sprzegla - ktory wpadl jakis czas temu do podlogi. Czym to moglo byc spowodowane?
-
Wydaję mi się, że to coś ze sprzęgłem jednak (tarczą, dociskiem, łożyskiem), bo skoro dzieje się tak tylko przy ruszaniu.. i to najbardziej na pół-sprzęgle. Gdyby to był krzyżak, albo przegub wewnętrzny, to dawałby o sobie znać również w czasie jazdy, przy przyspieszaniu szczególnie.
-
Auto juz u mechanika - jutro sciagaja skrzynie.
Wstepna diagnoza - uszkodzony docisk / sloneczko.
Cena? ~ 2 tysiace zlotych za robocizne, komplet sprzegla, przy okazji regulacje geometrii (bo troche mi znosilo autko), wymiane oleju i pare pierdół.
Jutro będę wiedział co i jak dokładnie..
-
Te pierdoły na końcu to chyba też drogie, bo 2 tyś to niezła impreza:/ masz jakiegoś znajomego mechanika, czy jakiś konkretny warsztat? Musielibyśmy się spiknąć gdzieś, pokazałbym Ci jak u mnie szarpie i podpowiedziałbyś mi, czy u Ciebie było to samo:> wtedy wiedziałbym co zrobić, bo nie mam kiedy na jakikolwiek warsztat zajrzeć.
-
Sprzęgło Sachs - niecałe 900zł.
Wiem, ze mozna kupic i za 700zl, ale w razie "Awarii" konsekwencje beda przerzucane z warsztatu na sklep (zle czesci) a tego chce uniknac.
Robocizna to okolo 650zl.
Do tego dochodzi geometria, kilka gumowych ciulstw do zawieszenia, wymiana oleju w skrzyni i się robią 2 klocki.
Jarzyn - poszlo PW do ciebie.