aha czyli musze czekać do lata i wtedy sie za to wezme ehh.. dzięki za patenty napewno się przydadzą i pocieszyliści że nie tylko mnie tak moja wredota załatwiła ;P ale na ręcznym nie pośmigam w tym roku :(
Printable View
aha czyli musze czekać do lata i wtedy sie za to wezme ehh.. dzięki za patenty napewno się przydadzą i pocieszyliści że nie tylko mnie tak moja wredota załatwiła ;P ale na ręcznym nie pośmigam w tym roku :(
Ja nie zamykam samochodu i po sprawie. Jeszcze nigdy nic nie zginęło ;)
Mnie zawsze uczono w zimę nie zaciągaj ręcznego. I tak też robię. W zimę to w maluchu też łapał ręczny a jakie zdzwienie przechodniów na mieście jak tylne koło stoi w miejscu :D.
przy -10/-15 ciężko się startuje. motul 15w50 krzepnie przy -27 (katalogowo) ale to i tak ciężkie chwile. dzwoni w tym silniku wszystko co może, po 2 min cisza.
mam straszną wilgoć w aucie, potrafię skrobać szyby od środka (!), zamki żyją swoim życiem te od kierowcy i pasażera bo centralny daje rade otworzyć resztę drzwi i jakoś się tam gramole do środka. ogólnie zima to ciężki czas dla boxera ;) taki urok ;)
Moje zamki też świrowały. Wkurzyłem się lekko, jak któryś raz z kolei musiałem wsiadać za kierownicę przez tylną kanapę.
Wziąłem spray silikonowy kupiony jakiś czas temu w Lidlu, wsadziłem rurkę w bębenek zamka i nacisnąłem.
Patrzyłem jak ten silikon leje się spod zamka po drzwiach i bryzga z niego na wszystkie strony. Od strony pasażera to samo.
Na dwa zamki wypsikałem pół opakowania ale pomogło! Przez weekend były u mnie najniższe temperatury, a zamek otwierał się bez żadnych problemów :D
A ręczny... No cóż. Lewe koło na drugim ząbku już się blokuje na śniegu. Prawe coś nie bardzo chce :P
Będzie trochę cieplej to i do linek napakuje tego silikonu tak, żeby drugą stroną wyszedł :P
U mnie zardzewiała prawa linka do ręcznego, przy okazji spalając klocek hamulcowy i przegrzewając tarcze ;)
Linki wymienić na nowe z gumkami na końcach i po problemie.
Zamki, poprostu jednen trzyma i reszta dostaje sygnał dlatego się zamykają albo otwierają.
Olej nigdy mi nie zamarzł. Lałem 10w40 LM z dwusiarczkiem molibdenu.
Zima nie wybacza zaniedbań. Szczególnie zwiazanych z h2o:)
Co do parowania i wilgoci w samochodzie stosuje taki myk. Po przyjechaniu i wyłaczeniu silnika robię w belli mały przeciąg:) Pomaga jeśli na dworze nie jest wilgotno.
no zamki zalałem wd-40 i na razie spokój muszę co jakiś czas operacje powtarzać ;) a co do ręcznego to chyba wybiorę opcję wymiany całego zestawu i go przed założenie po zabezpieczam na nasze warunki ;) i na pewno zapiszę sobie wasze rady jak zabezpieczyć te linki bo to przydatne i na pewno jak zrobię to po swojemu zrobię zdjęcia i opisy ;)
To podstawa, robię tak od 2 lat i jeszcze nigdy nie musiałem skrobać szyb od wewnątrz. Chwilę przed zatrzymaniem całkowicie wyłączam grzanie a po zatrzymaniu zostawiam otwarte drzwi aż się wygramolę i zabiorę wszystkie graty ze sobą. Dodatkowo warto zawsze wywalić śnieg i wodę z wycieraczki.