Nie wiem czy jak padnie automat od świec to czy kontrolka będzie nam radośnie mrygać. Jeśli nie wiesz czy auto nie pracuje na wszystkich cylindrach to ciężko ocenić problem głośnej pracy
Printable View
Nie wiem czy jak padnie automat od świec to czy kontrolka będzie nam radośnie mrygać. Jeśli nie wiesz czy auto nie pracuje na wszystkich cylindrach to ciężko ocenić problem głośnej pracy
No nic poczekam do poniedziałku i podjade do jakiegoś warszatu, zobaczymy co tam powiedzą. Jakby ktoś miał jeszcze jakieś sugestie to z chęcią poczytam. Sprawdze też przy okazje ten automat od świec jak go znajde.
Może lepiej nagraj dźwiek jak ci to chodzi, bo tak to ciężko coś stwierdzić. Moc ma? tzn. próbowałeś dać po garach? Na jałowym jak dodasz gazu to też tak głośno chodzi, czy tylko podczas jazdy?
Odbiegnę od tematu, ale zauwazylem ten post i muszę się zapytać.
Co to za praktyka, że leje się mniej (połowę) tego co zaleca prducent ? To ma jakies plusy, albo nie ma minusów ?
Jak kupiłem alfę to też właśnie miałem na wyswietlaczu ze niby jest połowa i na bagnecie to samo, wiec byłem przekonany ze silnik bierze olej, ale jak wymianiałem to wlali max i po 13 tys. nie ubyło praktycznie nic.
Oprócz ostatniego postu to chciałbym zapytać. Rozmawiacie o dieslu? Bo nie rozumiem co mają świece w dieslu po rozgrzaniu silnika do jego głośnej pracy?
Pytałem oto czy na ciepłym też głośno pracuje bo może to wyjaśnić parę spraw, np. świece czy luz zaworów ale na ciepłym, boje się pomyśleć o rozrządzie żeby czasem koledze pasek nie przeskoczył bo może trochę zaboleć.
Na ciepłym jest tak samo głośno jak po odpaleniu. Tak oczywiście to Diesel.
A więc świece możecie wykluczyć bo te pracują tylko na zimnym silniku.
Jak uda się nagrać ten dźwięk to wtedy będzie można coś zweryfikować lub przynajmniej spróbować.
Jak nazłość teraz po odpaleniu i odczekaniu jakichś 2 minut silnik pracował jak zawsze, rano była ta włąśnie głośna praca , choć odrazu po odpaleniu miał problem żeby wogóle złapał wyższe obroty rzedu 1500.
Ale to możliwe że wina zimnego silnika. Jutro rano zejde i zobaczymy
Gdyby nie palił na wszystkie gary to raczej też było by odczuwalne jakieś trzęsienie budą i nierówna praca a tu mowa tylko o klekotaniu. Jeśli by pasek przeskoczył to wystąpiła by kolizja więc by wgl nie chodził. Tak mi odpowiedział mechanik jak go zapytałem kiedyś co by się stało jakby przeskoczył pasek
Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka