-
Ehh wałkowane to było na tym forum x razy...
W momencie wrzucenia luzu i zdjęcia nogi z gazu auto spala określoną, w przybliżeniu stałą, dawkę paliwa, która powinna być zaprezentowana w litrach na godzinę. Jako że komp w naszych Alfach nie jest taki do przodu, liczy spalanie na biegu jałowym i w momencie, gdy obracają się koła samochodu (czyli np. dojeżdżanie do skrzyżowania) potrafi pokazać jakąś dziwną wartość.
Miałem nawet taką swoją teorię, że jest to dawka dla biegu jałowego (czyli dla rozgrzanego silnika około 0,6 litra/godz wg MES) pomnożona przez prędkość w km/h bądź wartość związaną z dystansem, jaki w tym czasie samochód pokonuje. Tylko zapomniałem to zweryfikować :D
-
Tylko że zawsze było normalnie, od 3 dni jakoś dziwnie to spalanie komputer pokazuje. Pojeździmy zobaczymy :)
-
Przecież jak jedziesz na luzie to silnik dostaje dawkę paliwa żeby nie zgasł, spalanie jest pokazywane w L/Km. Gdy wyrzucasz na luz mając np. 40Km/h i zaczynasz hamować dawka paliwa się nie zmienia na luzie ale prędkość tak, czyli w rezultacie spalanie będzie właśnie rosło, bo im wolniej jedziesz tym więcej czasu zajmuje pokonanie tego samego odcinka drogi. A te stałe 2.0l/100 są tylko podczas hamowania silnikiem.