U mnie nie chciał zleźć nawet ze ściągaczem. Próbowałem trzech różnych, wd 40, podgrzewanie itd. Naparcie na sworzeń solidnym ściągaczem i przy...nie młotkiem (takim ze 3kg) ale nie w sworzeń tylko w to w czym stożek sworznia siedzi (ramię zwrotnicy) i w końcu 3 dnia zlazł. Ale co ch...w i kur...w dostał to jego.
Owszem ściągacz pomaga ,ale jeszcze nie zdarzyło mi się spotkać z takim sworzniem aby nie puścił po potraktowaniu młotkiem.A jak ma wyglądać sworzeń ,przecież nie bijesz młotkiem po sworzniu tylko w zwrotnicę ,która w wielu samochodach ma nawet miejsca wzmocnione.
Zwrotnica ma wzmocnienie do naparzania młotem. Ja ładuje wd40 plus palnik i puszcza piorunem.
Oczywiście że w zwrotnicę ale są tacy to walą w sworzeń i myślą że wyjdzie bez ściągacza. U mnie wszystkie 3 zlazły w 3 minuty - a jeden potrzebował 3 dni...
Radziłbym wyrobić sobie taki przyrząd do wybijania tulei zwrotnicy tylnej. Wymieniałem tydzień temu, trzy uderzenia i tulejka wybita a co najważniejsze nie ma żadnego ryzyka uszkodzenia tulei.:)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126295&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126296&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126297&stc=1
Koledzy chyba dobrze ci radzą bo mam znajomego mechanika jest dobry w tym co robi .zna mnie i wie że chucham na swoje autko ale przy wybijaniu sworznia wahacza każe mi się odwrócić bym nie patrzył jak traktuje go porządnym młotkiem .Zazwyczaj wystarczają mu trzy uderzenia.
No to mi się to jeszcze nigdy nie udało.Cytat:
Napisał r-sokol
Wolałem zainwestować 30zł w ściągacz, który po prostu ułatwia pracę i ją skraca.
Wystarczy popatrzeć na większość poradników tutaj i poczytać gdzie ludzie, karzą walić właśnie w sworzeń nie w zwrotnice. I kilku takich magików widziałem. Co nie zmienia faktu, że walenie w zwrotnice tak czy siak jest nie wygodne ;)
Bo z tego co piszesz to ladujesz młotkiem w sworzeń a nie zwrotnicęCytat:
Napisał mattom
Trochę mnie dziwi co tutaj piszecie. Jak na razie wymieniałem u siebie tylko dwa górne wahacze i wystarczyło trzykrotne pierdol... niezbyt mocne w sworzeń i elegancko wyskakiwał.
Wiesz ładowałem od boku - ale widzę, że wiesz lepiej gdzie ładuje. Jak już pisałem - waliłem młotkiem chwilęCytat:
Napisał bonzaj
Poźniej stwierdziłem, że po co się męczyć i kupiłem ściągacz.
Poza tym kolejny raz to powiem - zobaczcie jak wygląda sworzeń po takim zabiegu.