-
Wczoraj po kilu dniach stania w garażu skasowałem błędy w ecu. Opaliłem i pojechałem zagrzałem. Kilka sklepów kilka startów na gorąco i nic .... po powrocie jeszcze ja zagrzałem do włączenia wentylatorów i zgasiłem, odpaliła bez zająknięcia. żadnych kłopotów.
Trochę to dziwne ze problem pojawia się po dłuższym postoju np. dwa tygodnie.
Ale jak zauważyłem gdy problem się pojawia a odepnę przepustnice od koski to check engine przestaje migać. Może to silnik krokowy przepustnicy? Bo jak tylko się schłodzi to znowu pracuje idealnie.
-
https://www.youtube.com/watch?v=wJKv...ature=youtu.be Filmik z pruby odpalenia na ciepło, po 15 minutach check engine przestaje migac i silnik odpala.
-
Motylek lata pęknie :D zacznij od czyszczenia wtyczek przy przepustnicy i pedale, jeśli nie pomoże to do podmiany potencjometr pedału lub cała przepustnica.
-
Myślałem też by rozebrać przepustnice, może cos tam nie dyga. Czy ktoś ja rozbierał?
-
https://www.youtube.com/watch?v=_ysb3IDwfzU
Jak będziesz ściągał obudowę to delikatnie bo nasadzona jest na 2 "bolce" ;)
-
Wziołem się za robotę
- wyciągnąłem pedał gazu wraz z potencjometrem ( wyglądał całkiem spoko)
- Rozłożyłem przepustnicę podczyściłem ścieżki i te dwa piny
PO pierwszych testach problem nie wystepuje na razie trochę pojeżdżę i zobaczymy
ps. Jakie życie było proste gdy samochody były mechaniczne nie ( elektroniczno upchane czujnikami i potencjometrami)
-
problemowi jest winna jednostka sterująca praca silnika. Która w silniku v6 cf3 zamocowana jest na kolektorze ssącym zaraz nad jednym z kolektorów wydechowych. Mianowicie gdy po wyłączeniu silnika w ciepłe dni gorące powietrze nagrzewało go do dość wysokiej temperatury nie mogłem odpalić silnika wyskakiwał komunikat vdc i samochód nie chciał odpalić. Różne rzeczy radzono mi wymienić i dość duzo czasu spędziłem głowiąc się w czym problem. Spawdziłem chyba wszystko co mogło być winne styki przerywacze, przepustnice, wszysko co po nagrzaniu w komorze silnikowej mogło na skutek ciepła rozszerzyć się i tracic styk. W końcu pewnego dnia po rozgrzaniu silnika, i zaistnieniu problemu zacząłem wszystko schładzać sprajem.... schłodzeniu opisywanej płytki problem znikł
coś w środku pod wpływem ciepła warjuje i wywala takie błędy....
Część jest nie naprawialna wiec czekam już na nową, do cf3 nie jest fatwo dostać.
W sumie sam się wpedziłem w problem podczas diagnostyki.
- problemy które pokazywał ecu byłey następstwem wypinania przezemnie kostki przepustnicy ( komputer uzawał to jako usterkę czujnika przepustnicy jak i sterowania ta przepustnicą)
- Gdy problem wystepował ( palenie się check engine ) urzadzenie diagnostyczne nie potrafiło się polączyć z ecu
- Po naprawieniu przepusnicy i załorzeniu jej było dosyć chłdno i problem nie wystepował.
-
Rozumiem że twój sterownik jest sprawny, tzn pali kiedy nie nagrzeje się do temperatury dużo powyżej dopuszczalnej?
W V6 CF1 i CF2 sterownik jest po prawej stronie w nogach u pasażera. Jak dla mnie jedynym sensownym rozwiązaniem jest przeniesienie ECU z kolektora w bardziej chłodne miejsce - w nadkole albo do kabiny. Szkoda wymieniać coś, co zaraz znowu zwariuje.
-
Hm też pomysł.... tylko ze na moje nieszczęście znalazłem juz uzywany cf3 i zamówiłem ( posiadam 2 letnią gwarancje na niego).
ps. lepiej czuje się z mechaniką niż z elektryką, a nawiasem zachodzę w głowę dlaczego go tam umieścili?
-
Nie chce Cię martwić, ale taka operacja raczej się nie uda. Wymiana samego ECU musi pociągnąć za sobą wymianę kluczyków oraz centralki immo, chyba że dostałeś do ECU kartę kodową i w aso dokodujesz posiadane kluczyki. Teraz mi to do głowy przyszło.
Pytasz czemu tam umieścili - masz anglika, ale to chyba nie powód. Raczej dlatego, żeby coś się właśnie popsuło (przy dzwonku, albo właśnie od temperatury). Jest też opcja wyjęcia i rozebrania ECU oraz przelutowania wszystkich pól lutowniczych najlepiej piecowo, objaw wskazuje na utratę połączenia elektrycznego w którymś miejscu. Oczywiście przegrzanie też wchodzi w grę (ecu ma swój czujnik temperatury) ale według mnie to bardziej zimny lut gdzieś w samym komputerze.