Serio ? To cale zycie w klamstwie... :eek: Dobrze wiedziec, bo jakbym byl zdania jak w 147, to nawet bym na dol nie popatrzal
Printable View
Serio ? To cale zycie w klamstwie... :eek: Dobrze wiedziec, bo jakbym byl zdania jak w 147, to nawet bym na dol nie popatrzal
Ja jak szukałem o patrzyłem na stan a nie na budę, dlatego bym się tą majstra zainteresował u niego nie będziesz miał niespodzianek jak u niektórych zacnych tutejszych forumwiczów (ktoś mi prawił że majster to porządny chłop, a ponieważ była to jedna z 6 osób z tego forum dla której dałbym kluczyki to wierzę), a buda dla mnie przed lift miał większy pazur, FL tak jakby złagodniała.
Co do 2.4 to szczerze radzę omijać, bo ten kto nie miał i nie zna użytkowników niech nie pisze że to świetne silniki- jeszcze niech tylko ktoś napisze że są super niezawodne w wersji 175 konnej, według mnie są bardzo zawodne i do 1.9 w wersju 8v jak i 16v nie mają startu.
A co do ceny to jest różnie, cenę ustala rynek, jak mój kolega kupił z otomoto 159 najtańszą z tego rocznika z full wyposarzeniem to tu każdy pisał że szrot itd, a wyszło ze nie bita i po 50 tysiącach przez dwa lata nic się w niej nie zepsuło, co w "zadbanych" z forum zdarza się nadspodziewanie często
Ale bardzo zawodne są, bo co?
To chyba trafiles na bardzo zajechana 2,4 175km bo poki co ja od roku jezdze i nic przy niej nie robie a mam nakrecone juz 248 tys
To od Majstra, no kurde... Chcialbym silnik z 140km, no i nie kombi, po fl ale z drugiej strony... Nie wiem ;d
2,4 odradzam, ciężki dziób, podsterowność, droższy serwis, większe koszty. Kup 1.9, załóż lekkiego czipa i będzie OK. Paliwka mniej wciagnie, oleju mniej wlejesz, awarii zawieszenia mniej (przeguby poprzeczne lecą w 2.4 z uwagi na masę silnika) itd.
Cena za sensowny egzemplarz? jak ufasz sprzedawcy a on udowodni ci, że zrobił wiele w aucie i pewnych rzeczy robić nie musisz, to 14-16 tysięcy za roczniki 2003 i 2004 są absolutnie na miejscu.
Majster, zerknij na PW, chyba ze masz pelna skrzynke ;d
Ja nie piszę o jednej sztuce, właściciele się nie chwalą to i ja pisał nie będę, poza tym, auto ma 248 tysięcy, a ile zrobiłeś nim i w jakim czasie??????????
Można powiedzieć ze w pracy mam 2.4 136KM jak gościu kupował to miała na zegarku 174 i kończyło się turbo, powiedziałem żeby sprawdził odometr a nie zegarek i się okazało że turbo się kończy, ale ma na liczniku nie 174 tylko 440 na fabrycznym nie grzebanym turbo. Psucie się zależy od wcześniejszych łapek jakie siedziały w aucie, w większości są to ludzie którzy sprawdzają olej raz w roku, a dbanie polega na regularnym myciu
Mongoose Alfa 156 SportWagon to nie jest samochód kombi, tylko sedan z łatwiejszym załadunkiem, walory przewozowe są niewiele lepsze od sedana, a buda tak samo ładna
A co to ma wspólnego z pojemnością silnika? Jak auto było w rękach kata (albo fujary), to będzie zajechane niezależnie od silnika. I jak się zacznie sypać, to trzeba będzie sięgać głębiej do portfela w każdym wypadku. Turbiny od 1.9 też za ładny uśmiech nie dostaniesz.
Co wy gadacie ?! Kylo miałeś chociaż 2.4 20V że śmiesz się o nim wypowiadać że jest kiepską konstrukcją ? Bo według mnie twoja opinia jest bezpodstawna.
Owszem zgodzę się z KRS'em że dziób jest cięższy, od dużego momentu mogą polecieć przeguby no i trochę koszty są większe, ale nie jest to kosmiczna różnica.
Zarówno 1.9 jak i 2.4 to dobre konstrukcje lecz według mnie nie ma co porównywać kultury pracy 2.4 do 1.9 bo to inna bajka. Poza tym te 25-35km robi różnicę ;)
Co do spalania 2.4 20V nie jest smokiem w mieście przy normalnej jeździe pali 8.5-9 a na trasie ok.6 litrów