Ris, zapomniałem dodać. Wraz z wymianą aku, wymieniłem wszystkie świece (jedna się skończyła). Temat już ciągnie się od roku, jak tylko kupiłem 159. Zostały poduchy i dawki.
Jak to nie pomoże, to swap na 2.4:-)
Będzie przynajmniej spokój :-)
Printable View
Ris, zapomniałem dodać. Wraz z wymianą aku, wymieniłem wszystkie świece (jedna się skończyła). Temat już ciągnie się od roku, jak tylko kupiłem 159. Zostały poduchy i dawki.
Jak to nie pomoże, to swap na 2.4:-)
Będzie przynajmniej spokój :-)
Rozrząd zmieniony zaraz po zakupie. U mnie nie ważne czy ciepło, czy zimno jest łubudu, choć na ciepłym delikatnie, ale to delikatnie słabiej łupie:-) U kolegi Łukasza pali lepiej na ciepłym.
Nie kopci przy odpaleniu.
To masz taki temat do przemyślenia :)
https://www.roverki.eu/porady-nt-eks...est-zimny.html
Roverki:-) skarbnica wiedzy :-) Z tych podanych przez Ciebie, i opisywanych w linku kwestii, wszystkie już sprawdziłem.
Jak wymieniałem świece, Pan Kotowicz, posprawdzał wszystko, bo wspominałem mu o tym problemie. A, że było to w zimie, to świece pięknie grzały. Przekaźnik tez ok. Poza tym u mnie nie kopci ani na czarno, ani na biało. Mam program wygrany, wiec po wymianie poduszek, jak to nie ustąpi, to ew.korekta mi jeszcze została. No nic...zobaczymy ;-)
U mnie nie kopci, a na ciepłym silniku pali IDEALNIE, dlatego też powątpiewam w te poduchy w moim przypadku. Natomiast jeśli u Ciebie Marti zawsze łupie, to poduszki wydają się mocno prawdopodobne.
I jeszcze to, że w zimie NIGDY nie wystąpił ten problem, a przy wysokiej temperaturze wyraźnie się pogarsza. Dla mnie to jest kluczowa obserwacja, ale o czym miałoby to świadczyć - nie mam pojęcia...
Też je mentalnie przyciagam i wierzę, że to one :-) Zobaczymy. Póki co idą z Fiata, w poniedziałek będą. Napisze czy to pomogło. A u Ciebie...hmm...może warto byłoby podjechać do ASO na wgranie aktualizacja softu? Jak nie masz chipa, to nic nie tracisz. A być może wina leży w złych wartościach przy zimnym rozruchu....:-/
To ja dorzucę trochę teorii spiskowej - to że dwumas był wymieniany nie oznacza że to nie on jest powodem tego łupnięcia przy rozruchu. Sam wymieniałem w 156 na nowy i jak wziąłem do ręki ten dwumas Valeo to w porównaniu ze starym z pierwszego montażu to porażka - wydawał się lżejszy (nie ważyłem) i optycznie 'mniejszy' od starego z lekkim wyczuwalnym luzem 'w palcach' - zaznaczam nowy, nie regenerowany. Wrażenia po montażu mieszane - działać działa, biegi wchodzą płynnie i jeździ się ok ale przy rozruchu strasznie szarpie silnikiem i budą (bardziej niż na 13-letnim oryginale tuż przed awarią).
Zatem obawiam się, że wymienisz pół auta a będzie łupać dalej.
PS. zimą w niskich temperaturach guma łącząca koła masowe zwyczajnie stwardniała i zniwelowała luz między owymi kołami.
Tyle teorii...niestety nie da się tego zweryfikować bez zrzucania skrzyni, ale można - jak ktoś ma dojścia - w hurtowni wziąć w łapę nowy dwumas Valeo i zobaczyć czy ma luz osiowy.
Teoretycznie możesz mieć rację, ale nie w moim przypadku ;-) Tak jak pisałem łupie od początku, jak kupiłem (lipiec 2013). W grudniu 2013 wymieniłem dwumas na nowy. I łupie dalej tak samo jak łupał:-)
u mnie tego nie było ale u kolegi po wymianie kpl sprzęgła dwumasu i regeneracji skrzyni łupniecie też dalej jest.