No ale co było powodem?
I jak to naprawiłeś.
Printable View
Dokładnie. Co było powodem ?
Nie mam pojecia, zmienilem wariator z rozrzadem i mam spokoj + gwarancje z fiata na 2lata ;d
No i zmienilem tez pasek i rolki "urzadzen pomocniczych" ? To pod rozrzadem.
No i kwestia tego, ze wtdy jezdzilem na randomowym (niewiadomym; losowym) oleju. Zmienilem na valvoline maxlife 10w40, teraz niedawno zrobilem uszczelniacze i jedze na Valvoline VR 10w60 i jest spokoj.
Czyli albo rozrzad z wariatorem albo olej. Co do rozrządu to poczekam jeszcze z 2tys. km. a olej wymienię w najbliższym czasie na tego valvoline 10w60.
Powiedzcie mi jeszcze tylko czy z wymianą wariatora jest dużo roboty i czy zrobię to sam bo dorwalem przez przypadek używany i podobno dobry a nie wiem czy samemu go wymieniac :)
Jak potrafisz sam zmienic rozrzad to i sam wymienisz wariator, bez problemu.
jak dla mnie to mogą być popychacze jak dajesz w palnik to sie napełniają i jest cisza, ale co ja tam wiem :)
To raczej by stukało, cykalo, a nie klepalo jak diesel ? Zreszta u mnie tego problemu juz od ponad roku nie ma, jak zmienilem rozrzad w wariatorem.
Zacznę od oleju ;)
Jeszcze jedna mnie rzecz martwi... Czemu ona wgl nie bierze oleju ? Przecież powinna prawda ?
Przestała brać olej po zalaniu tego Mobila 10w40 :)
Moze kupiles silnik po remoncie, albo masz farta ;d A jakbys jechal np. 1000km ciagle 150km/h to nie ma bata, zniknie mu.
Ja jezdze po autostradach tylko i wylacznie, predkosc 120-150, czasem mi cos walnei do glowy to i 180 i zzera DO 0.5l, od razu po zmianie na 10w60 zarl tak 0.2, ale teraz mu cos wzrosl apetyt, moze tez w wzgledu na temperature, albo ze ten olej ma juz przejechane te 5k i troche parametry stracil.
No i tez kwestia, ze ten Valvoline 10w60 to nie syntetyk, a pol.
Tylko przed wymianą oleju brała go dosyć sporo. Tak 0,5 l na 1000km. Teraz ile bym jej nie wstawial to nie lyka :)