-
A ja osobiście wyznaję zasadę, że jeżeli coś chodzi, to nie ma sensu grzebać i szukać nowego problemu. Często jest tak, że jak coś ruszysz to dopiero zaczyna się seria niezapomniana: typu to cieknie, a tamto połamało się itd., szukanie, zwiedzanie mechaników, a kasa wypływa z portfela jak woda z otwartego kranu.
Oczywiście jeżeli ktoś ma żyłkę mechanika i sam powymienia, naprawi, a przede wszystkim ma na to czas i pieniądze to owszem, jak najbardziej...
Dla przeciętnego użytkownika warto powymieniać rzeczy typowo eksploatacyjne: oleje, filtry, klocki itd., zabrać ze sobą jakieś podstawowe narzędzia, bezpieczniki, itp. A reszta: wymienisz 3,4 czy nawet 10 podzespołów, a zepsuje się 11 niewymieniony...
-
a ja ci radze sprawdzic cale auto bo to je alfa. A po drugie jesli ufasz swojej belli to napewno nic ci sie zlego nie stanie. Najgorsze co mozsz zrobic to jechac i sluchac co stuka czy wszystko ok itp... Mi nigdy nic w trasie nie nawalilo :) A powaznie to wiesz czym jezdzisz jak sie nie spodziewasz zadnej awarii to po prostu jedz... do bagaznika olej do silnika, plyn do sprskiwaczy :D apteczka, jakies podstawowe klucze i szerokiej drogi Ci zyczymy ;) Jak dbasz o auto caly czas to sie nie ma co bac (moje zdanie). A jak nic w aucie sie nie robi to wlasnie przed wyjazdem jest "co sprawdzic" itp... :p pzdr
-
Bez przesady z tymi wymianami. Posprawdzaj to co najważniejsze (klocki, stan oleju, płyn w chłodnicy) i w drogę. Nic się nie zepsuje. Co roku wyjeżdżam na wakacje (5 tys. km w obie strony) i nie robię z tego powodu kapitalnych przeglądów. Weź natomiast piątkę paliwa, może się przydać. Przestrzegaj ograniczeń prędkości i wszystko będzie dobrze.
-
JA tez zgodze sie z przedmówcami. Nie ma co panikować. Sprawdż płyny. Wymień olej, filtry. Nie zpomnij o f. paliwa. Jak chcesz to wymień płyn w chłodnicy, olej wspomagania, płyn w skrzyni, f przeciwpyłkowy. Najlepiej to wez auto na lewarek pozdejmuj koła i popatrz co i jak tam wygląda. Jak coś jest ok to nie ma sensu tego ruszac, bo moż ebyć tak jak deka pisze, że zacznie sie "neverending story".
Możesz jechać do klimiarza, niech Ci sprawdzi szczelność, dobije czynnika w razie potrzeby bo 5 tysi bez klimy zapamiętasz do końca życia:D
Sprawdź cisnienie w oponach, czy jest takie jak w instrukcji obsługi. Zalej do pełna jakiejs ropki premium. Możesz dolac jakiś srodek do czyszczenia wtrysków. polecam produkty Liqui Moly. No i jedź sobie równym tempem. Nie szalej po autostradach po 200kmh, Tylko 120 sie kulaj , żeby babunia nie złapała zadyszki a dojedziesz cały i zdrowy. Dizelek kocha takie trasy. Tylko pamiętaj o tym , żeby po dłuższej jezdzie, po zjechaniu na parking "na siku" nei gasić odrazu silnika. Niech pochodzi z minute na wolnych obrotach, żeby turbinka troche odpoczeła.
PS.
Warto zakupić sobie taka latarkę montowana na czoło:) Jakbys musiał po ciemku coś grzebnąć- np wymienić koło, to taka latareczka ratuje życie. Zresztą nie tylko. Możesz sobie zawsze coś poświecić pod maską na parkingu i popatrzeć czy wszystko jest ok.
Weź rekawiczki, sprawdz czy masz klucze do kół, czy lewarek działa. Weż jakies zarowki zapasowe, kilka bezpieczników. Najlepiej wez skrzyneczke z narzedziami. Zapakuj do środka tez jakaś taśme Power Tape, jakieś trytytki. Takie duperele czasem potrafią uratowac zycie:) Im wiecej dupereli zabierzesz do tej skrzyneczki tym lepiej. Kawałek drutu, nożyk, obcążki i takie tam.
No i z tymi złodziejami we Włoszech to tez prawda. To podobno cyganeria sie tam panoszy. Z tym gazem co Fifth pisał to prawda. NAjlepiej jechac nocą a odpoczyweac za dnia, na tirach często w te niebezpieczne rejony jezdzi po dwóch kierowców w tzw podwójnej obsadzie. Kuzyn śmiga po europie tirem i kiedyś o tym żeśmy gadali nawet przy flaszce. Kuzynek gadał, żeby kasy nie trzymać w jednym miejscu całej. Gdzieś ja schowaj w aucie. Ale schowaj ja w jakieś dziwne miejsce, nie żadne schowki w kabinie itp. Jak cie okradna to żebys miał na powrót. Nie trzymaj dokumentów od auta w portfelu z pieniedzmi, bo jak stracisz portfel to i dokumenty pójda sie jebutać. To najważniejsze, a reszte to na spokojnie posprawdzaj.
SPRAWDZ KOŁO ZAPASOWE i w razie W je dopompuj do wartości jakie przewiduje instrukcja.
Tyle. Szerokości. :Skating-Cow:
Zapomnialem, że nie nedziesz do włoch:D Wiec z ta cyganeria pewno nie bedziesz miał do czynienia. Ale lepiej i tak byc ostrożnym.
-
Dzięki wielkie wszystkim za odpowiedzi:) Olej w skrzyni biegów i silnikowy już jutro wymieniam + wszystkie filtry. Olej polecili mi pełny syntetyk 5w40 motul myślę, że jak na turbinę po regeneracji będzie ok.Jeszcze mi polecili przeczyszczenie jakimś środkiem który się wlewa na 15 minut, zgodziłem się z ciekawości co takie wyrzuci. Wszystkie filtry( oleju,paliwa,powietrza) + oleje + wymiana to 450 zł u mnie, myślę, że dobra cena. W weekend ten bądź następny chce sobie lampy przednie wyciągnąć i zrobić tak jak opisał kolega na forum, jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie ale zdam relacje. Co do sprawdzenia przewodów to na pewno sprawdzę hamulcowe bo jeden mi strzelił jakiś czas temu a myślę, że przed wyjazdem to dobry pomysł. Płyn chłodniczy na stówę uzupełnię bo znając mnie trafie na 35 stopni i tylko autko będzie się męczyło. Kolega wspomniał, że nie uzupełniam profilu, i głupio mi się zrobiło więc biorę się i za to. Jeszcze raz dzięki za porady.
-
Jak jedziesz do włoch to uważaj gdzie zostawiasz auto :) pełno tam tych emigrantów "brudasów" i mi obrobili auto pomimo publicznego, pełnego parkingu w środku dnia.
-
Byłem dzisiaj na komputerze i dowiedziałem się, że muszę wyczyścić EGR bo błąd wyskakuje, czy instrukcje które są dostępne do 159 1.9 jtd pokrywają się z moim samochodem?
-
Pamiętasz jaki błąd / jego numer?
Jaką wersja silnika 136 czy już 140 koni? Czyszczeniewygląda trochę inaczej we naszych silnikach, ale to nic trudnego.
-
Cześć, numeru błędu mi nie podał, ale może dlatego, że ja też nie zapytałem widziałem tylko jak pisze problem z zaworem EGR czy coś w tym stylu, skasował mi go ale powiedział do czyszczenia bądź wymiany. Autko: 166 2.4 JTD 136KM 2000r. Jakby ktoś miał to poszukuje jeszcze lewego czujnika ABS bo na warsztacie uderzyli mi w niego młotkiem przez co już od kilku miesięcy mi świeci.. Dzięki kolego za zainteresowanie.
-
W tym silniku możesz całkowicie zaslepic egr i będzie dobrze. Napewno lepiej niż z podlaczonym i działającym
Egrem. Ten cały egr to eko wymysł eko terrorystów który sprawia że do silnika zamiast czystego powietrza lecą spaliny żeby je dopalac i żeby z rury wydechowej levialy czystsze spaliny. Ją to zaslepilem w uj. Błąd wyskakuje na kompie jednak niczego złego on nie powoduje. W jtd 136 HP egr się całkowicie zaslepia blaszkami. Żadne czyszczenia ani wymiany na nowe. Poczytaj o tym na forum
wysłane z WC