-
Alfa 156 1.9 jtd rozgrzana, obroty 850 klima i światła włączone, wentylator (jeden ale duży) włączony napięcie na zaciskach akumulatora 14,1V. Da się.
Gdybym w takim stanie jeździł po mieście tylko to po tygodniu akumulator byłby zabity. Nie jest przystosowany do pracy na zasadzie ciągłego oddawania energii albo pracy w granicach wyrównania prądu dostarczonego i pobieranego. Coś jest nie tak, przydałby się pomiar od kogoś z V6 z rocznika <2001 z alternatorami 0123510048.
Zastanawiam się nad wymianą rolki alternatora na mniejszą jeśli będzie dostępna lub dotoczeniem takiej rolki u tokarza.
-
Przecież 14,1V to dobre napięcie :O
Od 13,8 V jest już uznawane za OK.
Po drugie nie porównuj benzyny do diesla, nigdy :)
-
Ale jest 12.8 i nie jest ok ;)
-
To weź się za alternator :)
Poza tym nie biegu jałowym przy włączonych w/w rzeczach nie sądzę byś osiągał większe napięcie, ale.... nie moja brocha :)
-
Alternator jest ok, nie ma co się jego czepiać. Zanim nie dostanie prawie 70A obciążenia działa dobrze na wolnych, od ok. 700 obrotów można mu dawać w palnik ile wlezie.
Po konsultacji z firmą która robiła alternator zapadła decyzja, że zmienimy koło pasowe na mniejsze. I tu ciekawostka - w katalogu dla alternatora 0123510048 jest koło pasowe 57mm ale tylko do 2001 roku. Później koło pasowe zostało zmienione na 52mm. Ponieważ jednak jego dostanie graniczy z cudem zmontuję koło 50mm co powinno rozwiązać problem zbyt niskich obrotów alternatora na wolnych obrotach.
-
Sorry ale (nie mówię tego złośliwie) zalatuje mi tak akcja ze zmianą koła alternatora, akcją jaką robił mój znajomy. Zimą jak mu słabo kręcił rozrusznik bo był "walnięty", chciał upuszczać oleju w silniku żeby "rozrusznik miał lżej", zamiast naprawić rozrusznik. Moim zdaniem powinieneś jeszcze raz robić alternator, być może regulator ma jakąś wadę, albo szczotki.. nie wiem. Firma która robiła Ci ten altek mówi Ci żebyś zmienił kółko w tej sytuacji, dlaczego? nie chcą Ci robić w ramach gwarancji...? hmm... A mają stół probierczy do alternatorów, może zaproponuj im żeby Ci pokazali na stole najpierw że alternator w minimalnych swoich obrotach przewidzianych przez producenta daje właściwe napięcie...
-
Moim zdaniem wszystko jest w porządku - nie bez przyczyny producent po dwóch latach zmienił koło pasowe na mniejsze.
Odpowiedź może dać tylko zmierzenie napięcia przez posiadacza tego samego modelu - będzie wiadomo gdzie szukać. Być może wiatraki mają juz zajechane łożyska i biorą prąd znacznie większy niż powinny? Niestety na silnikach wszelkie oznaczenia są zatarte więc nawet nie wiem czego konkretnie szukać.
Wyjęcie alternatora - chętnie, tylko że muszę opuścić albo wózek albo silnik wyjąć. Mam nadzieję na wymianę koła pasowego na zamontowanym, ale też widzę to dość słabo.
PS. Z firmą nie ma problemów, od razu sami zaproponowali przetestowanie. Wymiana rolki to mój pomysł, zaczerpnięty zresztą od producenta ;)