Jestem po diaagnozie vag, błąd 1619, 1236, 0238
Printable View
Jestem po diaagnozie vag, błąd 1619, 1236, 0238
Panowie, podczas demontażu ułamała się końcówka na wąż - VAC:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=171574&stc=1
Czy można to jakoś ratować?
Te cholerne wężyki są chyba plastikowe stąd problem ze zdjęciem i ułamaniem końcówki - trzeba je podgrzać czy jak to zdjąć/założyć ponownie?
Dzięki z góry za pomoc.
Wężyki se starości i war. pracy zrobiły się twarde. Węzyk zdejmuje się poprzez jego przecięcie wzdłuż.
A tę końcówkę sklej kropelką, a na zewnątrz po obczyszczeniu grubym papierem obłóż klejem dwuskładnikowym klejem. Jak masz zawór na miejscu to go przeczyść wewnątrz.
A może po sklejeniu tego wyjścia kropelką, zalać klejem na gorąco czy nie zda egzaminu?
Twarde jak cholera, wymieniłbym je np na takie ja do lpg do podciśnienia ale nie wiem jak one za silnikiem się łączą - jest tam
jakieś miejsce czy odciąć, posmarować kropelką i nasunąć z góry nowy gumowy?
Klej na gorąco trochę miękki moim zdaniem.
Nabądź drogą kupna węże silikonowe jakiejś sensownej firmy. Ja kupiłem ciut sztywniejsze.
Najlepiej zdejmij pokrywę silnika i idż po przewodzie, zobaczysz gdzie się kończy. Daj oba nowe.
Mam poxipol (2 składniki) więc spróbuje tym, choć mam wątpliwości co do jego skuteczności...
Wężyki są 3 i 4 mm ?
Ja użyłem wężyka paliwowego tej samej średnicy, sprawuje się od roku bardzo dobrze. Plastikowe oryginalne nie trzeba ciąć... Podgrzac zapalniczka wystarczy i zejdzie bez problemu... Ja bym nie kleił kropelka, zima ją zetknie i skruszy ci się klejone miejsce. Użyj jakiegoś kleju odpornego na mrozy i duże temperatury, chociaż wątpię że to coś da bo zima auto stoi na minusowej temperaturze, odpalasz auto i zaraz +40.
Nie było silikonowych u mnie w motoryzacyjnym i kupiłem paliwowy 3,2 mm wszedł w miarę ciasno na złączkę w okolicach termostatu i na doklejony trzpień. Do sklejenia najpierw poszła kropelka potem poxipol. Mam nadzieję, że jakiś czas wytrzyma, a przed sklejeniem wyczyściłem wnętrze i przesmarowałem silikonowym smarem. Jazda testowa nie wyzwoliła błędu gdy przycisnąłem powyżej 3500 obr. kilka razy.
PS
Czy na postoju jak sie przegazuje to ta gruszka co jest zasilana powietrzem z overboosta powinna ruszać górnym cięgnem? Widać to wyraźnie czy raczej ruch jest minimalny?
U siebie widzę skok cięgna ok.10mm.
Trudno opisać prędkość jego poruszania. Nie jest dynamiczne i nie jest leniwe ;)