Mnie lakiernik powiedział 200zł z małym hakiem za całe auto 13 elementów, bez doświadczenia samemu lepiej sie za to nie brać.
Printable View
Mnie lakiernik powiedział 200zł z małym hakiem za całe auto 13 elementów, bez doświadczenia samemu lepiej sie za to nie brać.
to moze lepiej do stolicy sie wybrać :wink:
ja tez mam podobne zdanie na ten temat :!:Cytat:
Napisał QBA
A ja uzywalem szlifierki katowej z tym ze dolaczylem do niej jak by to nazwac,zwalniacz obrotow.Gabke pozyczylem od kolesia z lakierni i heja do przodu.Efekt fajny ale po czasie cza bylo powtorzyc zabieg.
a co to zwalniacz obrotow? :D
jak wyglada?
Ten zwalczacz obrotow to skonstruowal moj ojciec. To jest cos na zasadzie opornika i potencjometru.Duzy opor stawiany przez opornik powoduje male napiecie wychodzace z niego dajac tym samym zmniejszenie obrotow silnika szlifierki.
a uzywal ktos past koloryzujacych do lakieru :?: daje to cos czy tyle samo co magnetyzery :?: ;//
Testowałem na skodzie :D i skoda gadać. Po kolejnym myciu to samo co było :( . Miałem jakiś za pare zł z supermarketu może to tego winna.Cytat:
Napisał Madnes7
Dokladnie i nie dajcie sie nabic w butelke.Testowalem to badziewie.Szkoda tylko wlozonej w to pracy ;//Cytat:
Napisał marcins737
dzienx wszystkim za zaoszczedzenie kasy i pracy :mrgreen:
a kredki koloryzujace? cyz mowa o tym samym?