Alfa Romeo 166 JTD - pierwszy zakup

Cytat:

---

Napisał m4rk

handlarz nie czyta maili chyba, wysłałem mu juz dwa z prośbą o więcej zdjęć środka, ale albo olał sprawę bo tak, albo olał sprawę bo się zdjęć środka wstydzi - fotel kierowcy nawet na tej jednej fotce wygląda słabo, tak samo jak podłokietnik

---

Podpicuje wyplakuje i wyśle.

Nie. Mają to w dup..e. Czekają na frajera który przyjedzie i kupi. To w większości są prostaki od których nie da się wymagać zbyt wiele.

Zapewne masz rację. Co niektórzy faktycznie mają to w dupie.

Wie, że wnętrze kibel i tylko odstraszy kupca to po co ma wysyłać zdjęcia a nóż przyjedziesz i kupisz taka polityka niestety.

Panowie przeciez najwazniejsza mechanika! Pokrywe podłokietnika to sobie można wymienić w każdej chwili, czy wytarty boczek. Sam lakier to poezja. Ma troche przytarty narożnik ale może by to spolerował

Jaaaasne Masa ;) Sprzedawałem 206 to nikogo nie obchodziło czy silnik sprawny jak skrzynia czy zawieszenie każdy patrzył, że rysa tutaj gdzieś delikatnie ruda wyszła. Polak kupuje oczami a, że potem kibel i się rozleci to nie ważne liczy się ładny wygląd by sąsiad zazdrościł nabytku ;)

205? Przeciez my tu piszemy o AR 166 a nie jakichś parchach:sarcastic: W 166 przedlifcie nie ma sie co przejmowac ryskami. Ważne zeby mechanicznei bylo cacy a ta nuvola jest nezła. Ma jedną wade. Nie ma LPG. A bogacze szarpiący sie na całe 7tys pln na limuzyne niekoniecznie maja potem za co tankowac taka bestie:D i to jest zapewne powód tego ze nikt jej jeszcze nie kupił:( Jakby miała podtlenek to już by poszła w świat.

Cytat:

---

Napisał Masa625

Nie ma LPG. A bogacze szarpiący sie na całe 7tys pln na limuzyne niekoniecznie maja potem za co tankowac taka bestie i to jest zapewne powód tego ze nikt jej jeszcze nie kupił Jakby miała podtlenek to już by poszła w świat.

---

I tu trafiłeś. Ale niestety z tym kupowaniem oczami to Adrian też ma rację - moja "stara" była zadbana mechanicznie, ale do poprawek lakierniczych i bez LPG - baaaardzo długo się sprzedawała ;)
A teraz czasem ją widuję - jeździ i ma się dobrze :)

Stary właśnie dzisiaj oglądałem ta alfe i powiem krótko: złom. Jedynie co można z nią zrobić to kupić za 2000 PLN dla samych felg. W środku było palone. Biegi wchodzą jak chcą prawdopodobnie wybierak do roboty, po odpaleniu i podczas jazdy cały czas coś piszczy, turbina kapletnie nie ładuje auto zbiera się jak Jelcz. Przednie zawieszenie to kaplica do roboty tylne tuleje pływające chyba też bo auto całe się trzęsie jak jedzie. Masakra.

napisz jeszcze o ktorej dokladnie mowisz,:P