Printable View
Na krótką metę raczej nic bo komputer zetnie dawkę paliwa żeby turbiny nie uszkodzić, więc silnik zmulony :) ale sadze zakitują katalizator i jak masz dpf to też. Awaryjnie w trasie można spróbować owinąć wzmocnioną taśmą i bardzo delikatnie dojechać gdzieś, gdzie chociaż prowizorycznie za pomocą wstawki z rury da się to załatać.
kat raczej jest:)dpu juz brak,w planach profilaktycznie jest dolot z kwas.:)ale narazie poczekac to musi :)ale wole wiedziec co robic np pare km od domu bo takto assistans jest:)
Rozetnij na razie i wstaw rurkę o ile dobrze pamiętam fi 60 i porządnie ściągnij opaskami. W wielu samochodach takie patenty jeżdżą i jest ok. Ja też mam :) ale jak będę robił to też dam z kwasu.
Rury od kolegi z forum spisują się znakomicie do tego stopnia że poszła rurka turbo-filtr powietrza;/ Jak nie urok to sr.... ;/ jakiś patent na rozwiązanie problemu?
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=147469&stc=1 nr 3 na zdjęciu
Szkoda, że ta rura nie ma nic wspólnego przy doładowaniu :)
Kupuj nową bo dziura oszukuje przepływomierz.
Witam, chciałbym opisać tu (jeśli umieściłem posta nie w tym wątku co potrzeba to najmocniej przepraszam, gdyż jestem świeży), mój problem z jakim zmagam się już od jakiegoś czasu. Mianowicie w moim samochodzie, pojawia się przy zmianie biegów odgłos szmeru jakby"kichania", dochodzący najprawdopodobniej z okolic turbiny (układu dolotowego?, sam nie wiem). Problem występuje dopiero po przejechaniu jakiś 30 km na rozgrzanym silniku. Nie tak dawno w aucie wymieniałem zawór EGR. Jadąc z wyższymi prędkościami, dochodzi do tego szarpanie, no i silnik wydaje charakterystyczny odgłos "kichania".
Parę tygodni temu oddałem auto do kontroli do zakładu zajmującego się regeneracją turbin. Mechanicy nic nie stwierdzili, chodź podejrzewałem iż padł czujnik ciśnienia doładowania turbiny. Obejrzałem okolice turbo i są ślady oleju na rurze łączącej turbinę z filtrem powietrza. Jednak mechanicy wszystko dokładnie obejrzeli i żadnej nieszczelności nie wykryli. Turbina też wg nich jest ok i nie tak dawno we Włoszech była regenerowana. Rozwiązania problemu szukałem na necie. Jeden kolega opisywał na forum że zmagał się z podobnym problemem w swoim Volkswagenie Passacie 1.9 tdi i okazało się, że była to wina pompy vacuum. Ale czy to może być pompa podciśnieniowa temu winna? Obstawiałbym jednak na jakąś nieszczelność w układzie dolotowym/wylotowym silnika. Z tą przypadłością zrobiłem już 7 tys km. Czyżby mogła to być wina uszczelki pod kolektorem wydechowym? A może to jednak coś z wirnikiem turbiny nie tak i trzeba będzie oddać turbinę do regeneracji. Sam już nie wiem i zachodzę w głowę co to może być. Niby auto przyspiesza dobrze i nie ma problemów z mocą czy kopceniem. Nie za bardzo mam czas i środki aby udać się do mechanika, gdyż przebywam i pracuję za granicą RP a tu naprawy i samo postawienie diagnozy kosztują krocie.
Czy ktoś z Szanownych kolegów miał/ma podobny problem? Gdzie szukać usterki? Będę wdzięczny za pomoc
masz zrobiony przelot ? może to własnie efekt zasysanego powietrza przy redukcji
Stawiałbym na to iż mam dziurę w rurze łączącej turbinę z intercoolerem (widzę że jest na niej olej), na razie brzydka pogoda jest u mnie tu gdzie siedzę, ale jak przestanie padać to wejdę pod auto, zdejmę osłonę i gruntownie sprawdzę.
Jak nie to to co może być z tym przelotem nie tak? Przepływka? Dziura?
Na dolnej rurze od dolotu zawsze jest olej. Wszyscy chyba tak mają.
A czy ta górna rura (długa) może dawać taki dźwięk i zwiększone spalanie? Dolną rurę wymieniłem oraz tą łączącą filtr powietrza z turbiną (była dziurawa) ale nadal występuje ten dziwny dźwięk. Jak coś to 0 dymienia, brak dpf.