Printable View
Co za pieprzenie o tym co było wcześniej lane. Jak silnik nie pali litra na 1000 kilometrów to można nawet z minerala na syntetyk przejść i tylko wyjdzie silnikowi na dobre. Teksty o rozszczelnieniu silnika po zalaniu syntetyka pochodzą z czasów kiedy szczytem marzeń był fiat 126p a polonez był luksusową limuzyną.
Uważaj, bo możesz obrazić forumowego konserwatora zabytku jakim jest 126p :lol:Cytat:
Napisał KHOT
Co do oleju, to się nasłuchałem od różnych "mechaników" , "złotych rączek" że jak auto z dużym przebiegiem to tylko Panie 10w40... Że jak przekroczy 200 tyś to tylko 10w40... I co? Mam 215 tyś i jeżdżę na 5w40 i silnik nie spala oleju :D
Ale pytanie było czy do 10W50 można dolać 10W40....
Oczywiście można zmienić minerala na syntetyk, ale jeśli w tej chwili silnik zużywa oleju to jaki jest sens w takiej zmianie.
Konserwator zabytku już mnie opieprzał że mu kawałek rdzy oderwałem przy błotniku. :haha:Cytat:
Napisał maniek015
Napisałem o mitach i bzdurach bo w pierwszym poście piszesz:
iCytat:
Napisał luq88
Co jest oczywistą bzdurą. Zużycie silnika może i często będzie zależało od przebiegu, ale to nie takie proste że po 200 tysiącach to już tylko półsyntetyk a po 300 mineral, "bo się silnik rozszczelni" :lol:Cytat:
Napisał luq88
na zime lepszy jest olej z tym indexem pierwszym 10 niz 15. Olej 15W50 wolalbym wlac na lato...
Znam te zabobony że jak 300 tys km to lać minerał,po 400 tys może 2 puszki towotu ;), dzwoniłem do warsztatu,mają Castrole z beczki i tym zalejem a ten Sport Racing czy jak mu tam wystawię na sprzedaż,może komuś się przyda.
Dzięki wszystkim.
Czy ja gdzieś napisałem, że po 200 tys tylko półsyntetyk albo, że się silnik rozszczelni ?Cytat:
Napisał KHOT
Wiadomo, że to zależy od stanu silnika i sposobu jego użytkowania.
Po prostu do silnika, który już zużywa olej między wymianami głupotą jest lać pełny syntetyk...
A Castrola bym nie lał tym bardziej z beczki, akurat miałem okazję robić dwa silniki, które jeździły tylko na Castrolu i straszny syf był w środku
Witam, zakupiłem dopiero co auto. Jes to to 156 2.0 JTS przebieg 180tyś. Na razie nie zauważyłem nadmiernego zużywania oleju. Z tego co mi poprzedni własciciel powiedział- auto jeździ na 10W40, pytanie co mogę do niego lać? Czy jest sens lać mu syntetyk, mity krążą różne, tutaj też wypowiedzi różne. Wcześniej miałem peugeota 2 litry do którego lałem już co popadnie- zawsze świeży olej ale każdy- nawet najtańsze badziewie, i nie zauważyłem żeby z silnikiem się coś działo, a zrobiłem nim sporo kilometrów. Czy tutaj to auto wymaga jakiejś specjalnej uwagi, czy wystarczy pilnować stanu oleju, i lać mu po prostu świeży olej, i czy mogę pozostać na 10W40.
Polecam poczytać instrukcje obsługi i trochę forum. Do JTS tylko 10W60 spelniajacy wymagania producenta.
Lej tylko 10W60 tak jak w instrukcji stoi napisane.
Sprawdzone na własnej skórze.
Przy 10W40 w sumie jak wszyscy zalecają (ci co instrukcji nie czytali) bierze sporo.